Najważniejsze informacje
- Dwóch policjantów z Wrocławia zginęło w grudniu 2023 r.
- Trzech funkcjonariuszy oskarżono o niedopełnienie obowiązków.
- Proces sądowy został utajniony na wniosek obrońców.
W nocy z 1 na 2 grudnia 2023 r. na ul. Sudeckiej we Wrocławiu doszło do tragedii. W nieoznakowanym radiowozie znaleziono dwóch postrzelonych policjantów, Daniela Łuczyńskiego i Ireneusza Michalaka. Jak informuje "Fakt", mimo szybkiej interwencji medycznej, obaj zmarli w szpitalu.
Funkcjonariusze wieźli Maksymiliana F. do izby zatrzymań. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym za oszustwo. Po tragedii wszczęto obławę, by go schwytać. Pytania o to, jak zdobył broń i czy był poczytalny, pozostają bez odpowiedzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Utajniony proces policjantów
Trzech funkcjonariuszy policji, którzy zatrzymali Maksymiliana F. jeszcze przed tragicznymi wydarzeniami, stanie przed sądem w Oleśnicy. Jak informuje "Fakt", rozprawa została utajniona na wniosek obrońców oskarżonych. Powołali się oni na "ważny interes prywatny" swoich klientów, co oznacza, że media oraz publiczność nie będą miały wstępu na salę rozpraw.
Tymczasem wciąż toczy się śledztwo dotyczące samego Maksymiliana F. Jeśli biegli uznają go za poczytalnego, może mu grozić kara dożywotniego pozbawienia wolności. W przeciwnym razie, jak podaje "Fakt", 46-latek może zostać skierowany do zamkniętego zakładu psychiatrycznego.
Wyniki tego postępowania mogą być kluczowe dla zrozumienia motywów i okoliczności tragedii. Ze względu na utajnienie procesu, opinia publiczna nie pozna jego przebiegu ani szczegółów, a jedynie ostateczny wyrok sądu.
Czytaj także: To metoda "wangiri". Uważaj na takie numery telefonów
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.