Jazda pod wpływem alkoholu to jedno z najpoważniejszych wykroczeń na drodze. 33-latek z Ostródy nie tylko prowadził pojazd w stanie po użyciu alkoholu, ale także po raz 11 złamał sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi. Mimo że już od 2016 roku obowiązuje go dożywotni zakaz prowadzenia, ponownie wsiadł za kierownicę.
Nowe okoliczności wypadku, w którym zginął 25-letni bramkarz Mewy Smykowo. Młody zawodnik nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdu, którym kierował. Samochód nie należał w ogóle do niego. - Wiele wskazuje na to, że zabrał pojazd swojemu pracodawcy, bez jego wiedzy i zgody - mówi nam prok. Rafał Koziński z ostródzkiej prokuratury.