Pijany recydywista złapany po raz 11. Sąd nie miał litości

Jazda pod wpływem alkoholu to jedno z najpoważniejszych wykroczeń na drodze. 33-latek z Ostródy nie tylko prowadził pojazd w stanie po użyciu alkoholu, ale także po raz 11 złamał sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi. Mimo że już od 2016 roku obowiązuje go dożywotni zakaz prowadzenia, ponownie wsiadł za kierownicę.

Recydywista za kółkiem – 11-krotnie złamał sądowy zakaz prowadzeRecydywista za kółkiem – 11-krotnie złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów
Źródło zdjęć: © Policja
Danuta Pałęga

W poniedziałek, 17 marca 2025 r., około godziny 22.00, funkcjonariusze ostródzkiej policji zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę pojazdu marki Fiat Ducato. W trakcie sprawdzania trzeźwości okazało się, że 33-letni mieszkaniec gminy Ostróda prowadził pojazd po spożyciu alkoholu – badanie wykazało blisko 0,5 promila w organizmie.

Na tym jednak nie kończyły się przewinienia kierowcy. Jak ustalili policjanci, mężczyzna był dobrze znany wymiarowi sprawiedliwości – od 2016 roku obowiązywał go dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jechał SUV-em po chodniku. Właściciel salonu tłumaczy

Pomimo tego zakazu, już po raz 11 został przyłapany na jego złamaniu.

Zatrzymany to recydywista jeżeli chodzi o łamanie sądowych zakazów prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych - poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Ostródzie.

Mężczyzna został natychmiast przewieziony do policyjnego aresztu.

Szybki proces i surowy wyrok

Dwa dni później, w środę 19 marca, w ostródzkim sądzie odbyła się rozprawa w trybie przyspieszonym. Sąd nie miał wątpliwości co do winy oskarżonego i wymierzył mu surową karę:

  • 2 lata bezwzględnego pozbawienia wolności,
  • zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na kolejne 5 lat,
  • kara finansowa w wysokości 10 000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
W dalszym ciągu mężczyznę obowiązuje dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów - przypomina policja.

Konsekwencje za jazdę mimo zakazu

Przypadek 33-latka z Ostródy jest kolejnym dowodem na to, jak poważne konsekwencje grożą osobom lekceważącym sądowe zakazy prowadzenia pojazdów.

Zgodnie z przepisami, kierowca, który pomimo prawomocnego zakazu siądzie za kółkiem, może:

  • stracić prawo jazdy na okres od 1 roku do 15 lat,
  • zostać skazany na karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Mimo surowych kar nie brakuje osób, które świadomie łamią przepisy. Policja apeluje o odpowiedzialność i przestrzeganie obowiązujących zakazów, ponieważ lekkomyślność takich kierowców stanowi zagrożenie nie tylko dla nich samych, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego.

Wybrane dla Ciebie
Brutalne morderstwo na Mazowszu. Żona się przyznała
Brutalne morderstwo na Mazowszu. Żona się przyznała
Ekstradycja Bartosza G. Matka Mai zabrała głos
Ekstradycja Bartosza G. Matka Mai zabrała głos
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Grecki sąd podjął decyzję. Bartosz G. wróci do Polski
Grecki sąd podjął decyzję. Bartosz G. wróci do Polski
Jechał trasą S5. Makabryczne odkrycie w środku nocy
Jechał trasą S5. Makabryczne odkrycie w środku nocy
26-latka zabiła trójkę motocyklistów. Zaskakująca decyzja sądu
26-latka zabiła trójkę motocyklistów. Zaskakująca decyzja sądu
Spłonęła w "elektryku". Wiadomo, kim była ofiara
Spłonęła w "elektryku". Wiadomo, kim była ofiara
Zwłoki w walizce. Zajrzeli do telefonu Alana G. Odkrycie śledczych
Zwłoki w walizce. Zajrzeli do telefonu Alana G. Odkrycie śledczych
Spłonął w "elektryku". Tragedia w Wielkopolsce
Spłonął w "elektryku". Tragedia w Wielkopolsce
Nie mieli litości dla 13-latki. Brutalny samosąd. Co z oprawcami?
Nie mieli litości dla 13-latki. Brutalny samosąd. Co z oprawcami?
Operacja "Game Over". Policja uderzyła w pedofilów
Operacja "Game Over". Policja uderzyła w pedofilów
Drugi Komenda? Od 21 lat jest w więzieniu. "Kazano mi się przyznać"
Drugi Komenda? Od 21 lat jest w więzieniu. "Kazano mi się przyznać"