18-latka ich namówiła. Wtargnęli do domu i pobili całą rodzinę

W gminie Potok Wielki doszło do brutalnego ataku na mieszkańców jednego z domów. Trzej mężczyźni skatowali rodzinę. 46-latek walczy o życie w szpitalu. Policja ustaliła, że prowodyrką napaści była 18-letnia dziewczyna, która namówiła znajomych do aktu przemocy.

Prowodyrką pobicia była 18-latkaProwodyrką pobicia była 18-latka
Źródło zdjęć: © Policja | KPP Janów Lubelski
Tomasz Majta
oprac.  Tomasz Majta

Jak informuje aspirant sztabowy Faustyna Łazur z Komendy Powiatowej Policji w Janowie Lubelskim, do ataku doszło w nocy w niedzieli na poniedziałek (15-16 czerwca). Trzej mężczyźni – w wieku 27, 28 i 38 lat – wtargnęli do budynku i dotkliwie pobili domowników. Towarzyszyła im nastoletnia dziewczyna.

Najbardziej ucierpiał 46-letni mężczyzna, który trafił do szpitala w stanie zagrażającym życiu i zdrowiu. Policję o zdarzeniu powiadomił syn hospitalizowanego 46-latka. Mundurowi niezwłocznie przystąpili do czynności.

Trzej mężczyźni oraz 18-latka zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. Policja szybko ustaliła motywy brutalnego pobicia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprzedaje złota za miliony. Duża zmiana w nawykach Polaków

– Wstępne ustalenia wskazują na to, że prowodyrką całego zajścia była 18-latka. Zaangażowała zatrzymanych mężczyzn i nakłoniła do pobicia 46-latka i reszty domowników. Przyczyną ataku były nieporozumienia między jej rodziną a rodziną pokrzywdzonego – informuje aspirant sztabowy Faustyna Łazur z KPP w Janowie Lubelskim.

Teraz podejrzani będą musieli ponieść konsekwencje swojego postępowania. Wszyscy usłyszeli zarzuty pobicia, a sąd zastosował trzymiesięczny areszt tymczasowy wobec mężczyzn. Nastolatka została objęta dozorem policyjnym. Całej czwórce grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany