75-latek strzelił do znajomej. Trafił do aresztu

Sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla 75-letniego mężczyzny, który w Przemyślu strzelił do znajomej. Kobieta została ranna, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Jest areszt dla 75-latka, który strzelił do znajomejJest areszt dla 75-latka, który strzelił do znajomej
Źródło zdjęć: © Getty Images | Artur Widak
oprac.  AWWA

W sobotę około godziny 11, na jednej z ulic Przemyśla, 75-latek strzelił z przerobionej broni hukowej do około 60-letniej kobiety siedzącej w samochodzie. Poszkodowana z ranami postrzałowymi głowy i ramienia została przewieziona do szpitala. Na szczęście jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemyślu, Marta Pętkowska cytowana przez Polską Agencję Prasową, sąd przychylił się do wniosku prokuratora o zastosowanie aresztu wobec podejrzanego. Senior spędzi w areszcie najbliższe dwa miesiące.

Podejrzany usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Mężczyzna nie osiągnął zamierzonego celu, ponieważ został obezwładniony przez świadków zdarzenia. Wśród nich była prokurator z Prokuratury Rejonowej w Przemyślu, która mieszkała w pobliżu miejsca incydentu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 20.12

Jak relacjonowała Marta Pętkowska, prokurator usłyszała strzały i dzwonek domofonu, a następnie krzyki kobiety z sąsiedniej ulicy. "Do pani prokurator dołączył jej 17-letni syn oraz inna kobieta, która nadjechała samochodem. Obezwładnili napastnika i wyrwali mu broń" - relacjonowała Pętkowska, cytowana przez PAP.

Mężczyzna przyznał się do winy. Jakie były jego motywy?

Mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Jak podała prokuratura, powodem jego ataku była zazdrość. Zarzuty usłyszał w niedzielę. Decyzja sądu o tymczasowym areszcie zapadła dzień później.

Cała sytuacja miała miejsce w pobliżu miejsca zamieszkania prokurator, co umożliwiło jej szybką reakcję i pomoc poszkodowanej. Najprawdopodobniej tylko dzięki temu udało się uniknąć najgorszego.

Wybrane dla Ciebie
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów