Atak w Sosnowcu. Policja zastrzeliła napastnika. Wiadomo, kim był
- Dementujemy pojawiające się informacje jakoby mężczyzna, wobec którego interweniowali dziś w nocy sosnowieccy policjanci, był migrantem, czy też, że policja ukrywa jego narodowość. To Polak - podaje policja. W czwartek, 31 lipca w Sosnowcu mundurowi śmiertelnie ranili z broni palnej mężczyznę, który atakował ich niebezpiecznym narzędziem.
Atak na policjantów w Sosnowcu miał miejsce w czwartek, 31-lipca o godz. 5.00 rano na ul. Mikołajczyka. Wedle zgłoszenia, mężczyzna miał narzędziem (jak początkowo twierdzili świadkowie maczetą) zniszczyć jeden z pojazdów i autobus miejski. Agresywny mężczyzna został śmiertelnie postrzelony przez policjantów. Następnie przetransportowano go do szpitala, gdzie zmarł.
"Dementujemy pojawiające się informacje jakoby mężczyzna, wobec którego interweniowali dziś w nocy sosnowieccy policjanci, był migrantem, czy też, że policja ukrywa jego narodowość. To Polak. Mężczyzna nie posiadał przy sobie dokumentów, koniecznym było potwierdzenie jego tożsamości" - przekazała policja na Facebooku.
"Wstępnie ustalona została tożsamość mężczyzny, wobec którego interweniowali dziś w nocy policjanci z Sosnowca (mężczyzna nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów, stąd konieczne było przeprowadzenie szeregu czynności identyfikacyjnych). Nadal jednak prowadzone są działania zmierzające do jej formalnego potwierdzenia. Wszystko wskazuje na to, że jest to obywatel Polski. O wynikach przeprowadzonych ustaleń niezwłocznie poinformujemy po ich zakończeniu" - przekazała z kolei Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach.
Jacek Dobrzyński, rzecznika koordynatora do spraw służb specjalnych, opublikował wpis dotyczący zdarzenia w Sosnowcu, który zadedykował "tym, co kłamiąc i matacząc, szczują na ludzi". - Mężczyzna, który minionej nocy w Sosnowcu zaatakował policjantów maczetą to Polak - przekazał Dobrzyński.
Atak w Sosnowcu. Sprawę bada prokuratura
Na miejscu zdarzenia policja prowadziła czynności pod nadzorem prokuratora. Policjanci, którzy uczestniczyli w zdarzeniu, nie odnieśli żadnych obrażeń. Ulica Mikołajczyka, gdzie doszło do zdarzenia, była zablokowana na czas prowadzonych czynności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdemolowali lokal i zaatakowali jego właściciela. Atak w Głogowie
W sieci ukazało się nagranie prezentujące zdarzenie. Widać na nim, jak mężczyzna z uniesionym do góry, niebezpiecznym przedmiotem rusza w kierunku policjantów. Padło prawdopodobnie pięć strzałów. Ze względu na drastyczną i wulgarną treść nagrania nie publikujemy go w materiale. Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu ma podać więcej informacji na temat zdarzenia w godzinach popołudniowych.