"Kawał byka. Biały, łysy". Świadkowie o napastniku z Sosnowca

Mężczyzna, który zaatakował policjantów z Sosnowca niebezpiecznym narzędziem, został postrzelony z broni palnej. Zmarł w szpitalu. - To był rosły mężczyzna - "kawał byka". Biały, łysy - mówią świadkowie zdarzenia w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Sosnowiec: Policja zastrzeliła napastnikaSosnowiec: Policja zastrzeliła napastnika
Źródło zdjęć: © Policja | Getty Images
Rafał Strzelec

Atak na policjantów w Sosnowcu miał miejsce w czwartek, 31 lipca o godz. 5.00 rano na ul. Mikołajczyka. Wedle zgłoszenia, mężczyzna miał maczetą zniszczyć jeden z pojazdów i autobus miejski.

Na miejscu pojawiła się policja. Mundurowi ze względu na zagrożenie swojego zdrowia i życia użyli broni palnej, raniąc napastnika. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala, gdzie zmarł. Policjanci nie odnieśli obrażeń. Na miejscu zdarzenia trwają czynności z udziałem prokuratury. Ulica Mikołajczyka w Sosnowcu jest zablokowana.

Podkom. Katarzyna Cypel-Dąbrowska w rozmowie z o2.pl poinformowała, że mężczyzna miał przy sobie niebezpieczne narzędzie. Prok. Dorota Pelon z Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu przekazała nam z kolei, że trwa ustalanie tożsamości napastnika. Dodała, że zdarzenie miało miejsce około 200-300 metrów od budynku prokuratury. Więcej informacji na temat zdarzenia ma zostać podanych w godzinach popołudniowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zdemolowali lokal i zaatakowali jego właściciela. Atak w Głogowie

Atak na policjantów w Sosnowcu. Świadkowie o sprawcy

"Gazeta Wyborcza" dotarła do bezpośrednich świadków zdarzenia. - Około godziny 5:00 obudziły mnie strzały. Usłyszałem cztery, ale potem przesłuchujący mnie policjant mówił, że oddano ich pięć - wspomina jeden z mężczyzn, który mieszka nieopodal miejsca zdarzenia.

To był rosły mężczyzna - "kawał byka". Biały, łysy. Leżał na ziemi przy furgonetce ciemnego koloru. Myślę, że tym samochodem jechała grupa osób do pracy, a on został tam po prostu zatrzymany. Był w szortach i rozpiętej koszuli - opisuje kolejny rozmówca "GW".
Jechałam samochodem. On wyleciał mi przed maskę i musiałam zahamować. Zamachnął się i robił mi szybę. Nacisnęłam gaz i odjechałam dla swojego bezpieczeństwa. Potem widziałam, jak biega boso po ulicy. Przyjechali policjanci i oddali strzały ostrzegawcze, a potem... To działo się tak szybko. Nigdy wcześniej nie myślałam, że coś takiego się stanie - mówiła zaś w rozmowie z "Eską" kobieta, będąca świadkiem zdarzenia.

Wedle relacji, policjanci próbowali ratować mężczyznę. Po chwili przyjechała karetka, która zabrała poszkodowanego do szpitala. Tam zmarł. Śledczy ustalają przebieg zdarzeń. Prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński przekazał, że ma "pełne zaufanie do organów ścigania i służb, które w tej chwili wyjaśniają wszystkie okoliczności zdarzenia".

"Zwracam się do wszystkich z prośbą o spokój i rozwagę. To ważne nie tylko dla przebiegu śledztwa, ale też dla szacunku wobec osób, które brały udział w tym dramatycznym wydarzeniu" - napisał na Facebooku Arkadiusz Chęciński.

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany