W lutym 2022 r. doszło do zaginięcia 45-letniej Aleksandry W. i jej 15-letniej córki, Oliwii. Krzysztof R., bliski znajomy starszej z kobiet, był od początku podejrzewany przez policję w tej sprawie. Mężczyznę zatrzymano, a kilka dni później odnaleziono zakopane zwłoki dwóch kobiet w lesie pod Romanowem. Krzysztof R. został oskarżony o ich porwanie i morderstwo.
W czerwcu tego roku sąd skazał go na dożywocie, uznając za winnego zabójstwa i innych przestępstw. Mężczyzna miał m.in. zamontować w pokoju Oliwii kamerę, gdy była jeszcze 13-latką. Dysponował jej nagimi zdjęciami. Dopuścił się także innych czynności seksualnych wobec dziewczyny. Podszywał się pod nią w mediach społecznościowych.
Czytaj także: Nie żyje ciężarna 22-latka. Horror pod Warszawą
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zabił dwie kobiety. Chcą uniewinnienia Krzysztofa R.
Jak informuje "Fakt", obrona Krzysztofa R. złożyła apelację, twierdząc, że dowody są niewystarczające do skazania mężczyzny. Prokuratura również zaskarżyła wyrok, domagając się dodatkowej terapii seksuologicznej dla oskarżonego. Sąd Apelacyjny w Katowicach potwierdza, że oba wnioski przesłano w październiku.
- Apelację złożyli obrońcy oraz prokuratura, która nie podważa wymiaru kary, ale chce dodatkowego zastrzeżenia, aby Krzysztof R. odbywał w więzieniu terapię seksuologiczną. Obrona natomiast chce uniewinnienia dla Krzysztofa R - mówi w rozmowie z "Faktem" Gwidon Jaworski, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Katowicach.
Zobacz również: Klamka zapadła. Zmiany w Strefie Schengen
Sprawa zabójstwa Aleksandry i Oliwii wstrząsnęła całą Polską. Kobiety były poszukiwane przez kilka dni - w szczególności w okolicach ogródków działkowych w Częstochowie, gdzie były widziane po raz ostatni. Jednak dzięki świadkom, którzy kojarzyli charakterystyczny samochód, jakim poruszał się Krzysztof R., udało się dotrzeć do leśnego zakątka, gdzie ukrył ciała swoich ofiar.
Jak ustaliła prokuratura, Krzysztof R. zabił Aleksandrę 10 lutego około południa. Pojechał autem 45-latki pod jej blok. Potem spotkał przypadkowo jej córkę, spacerującą razem z psem. Zabrał 15-latkę samochodem. Zabił ją i jej psa w nieustalonym dotąd miejscu. Następnie przewiózł ciała i zakopał. Sekcja zwłok wykazała, że Aleksandra i Oliwia zostały uduszone.
Proces Krzysztofa R. rozpoczął się w czerwcu 2023 roku. Dwanaście miesięcy później skazano go na dożywocie. Sprawa ponownie trafi na wokandę na początku przyszłego roku.
Czytaj także: Aż huczy na Wyspach. Oto co 39-latek zrobił 13-latce