W sobotę, 23 listopada jeden z mieszkańców ul. Długosza w Poznaniu zaalarmował policję, ponieważ od dłuższego czasu nie widział swoich sąsiadek: 57-letniej córki i 72-letniej matki. Gdy policjanci z pomocą strażaków weszli do wskazanego mieszkania, odkryli zwłoki obu kobiet.
Ze wstępnych informacji wynikało, że sprawa nie miała charakteru kryminalnego, później jednak Radio Poznań przekazało nowe, nieoficjalne ustalenia. Wynika z nich, że młodsza z kobiet miała zaburzenia psychiczne, a na jej ciele widoczne były obrażenia wskazujące na pobicie i uduszenie. Natomiast u 72-latki nie było zewnętrznych urazów.
"Prokuratura rozważa scenariusz, według którego matka zabiła niepełnosprawną córkę, a później odebrała sobie życie lub zmarła z innego powodu" - podało Radio Poznań.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz portal epoznan.pl przekazał nowe informacje na temat matki i córki. "Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kobiety były schorowane. Miały też prowadzić mocno niehigieniczny tryb życia" - poinformował portal.
Nie żyje matka z córką. Co wydarzyło się w mieszkaniu?
Wiadomo też, że zwłoki były w znacznym stanie rozkładu, a śmierć kobiet mogła nastąpić nawet kilka tygodni temu.
Ciała matki i córki zostały zabezpieczone do sekcji, która ma pomóc w ustaleniu, co wydarzyło się w mieszkaniu przy ul. Długosza w Poznaniu. Na oficjalne wyniki sekcji zwłok trzeba będzie zaczekać.
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.