Czesi piszą o polskim mordercy. "Widmo polskich cmentarzy straszy cały kraj"
Edmund Kolanowski przez lata terroryzował Polskę swoimi zbrodniami. Jego historię przytoczył czeski serwis reflex.cz, sugerując, że czyny tego mordercy porównywane są do najgorszych zbrodni w historii. Kolanowski był jednym z ostatnich straconych Polaków.
Najważniejsze informacje
- Edmund Kolanowski był nekrofilnym mordercą działającym w Polsce w latach 70. i 80.
- Jego zbrodnie obejmowały morderstwa, nekrofilię i profanację grobów.
- Został skazany na karę śmierci w 1985 r.
Czeski serwis napisał artykuł o Edmundzie Kolanowskim nekrofilu i mordercy, który przez lata terroryzował Polskę swoimi przerażającymi czynami. Tytuł artykułu brzmi: "Widmo polskich cmentarzy straszy cały kraj od lat. Nawet Hannibal Lecter zbladłby na widok czynów tego nekrofilskiego zabójcy".
Działalność Kolanowskiego rozpoczęła się w latach 70., kiedy to zaczął profanować groby i dopuszczać się nekrofilii. Jego zbrodnie były tak makabryczne, że porównywano je do działań Eda Geina, znanego amerykańskiego mordercy.
Czesi przytoczyli historię Edmunda Kolanowskiego, polskiego nekrofila i mordercy
Czesi piszą, że w 1982 r. w Poznaniu odkryto zbezczeszczone ciało na cmentarzu, co było początkiem serii przerażających odkryć. Kolanowski nie tylko profanował groby, ale także mordował. Jego ofiarą padła m.in. jedenastoletnia dziewczynka, której ciało znaleziono zbezczeszczone w sposób charakterystyczny dla jego wcześniejszych zbrodni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak podróżuje po USA. "Zaskoczyło mnie coś, o czym nie pamiętałem"
Policja przez długi czas nie mogła wpaść na trop mordercy. Dopiero w 1983 r. udało się go zidentyfikować dzięki śladom pozostawionym na miejscu zbrodni. Kolanowski został aresztowany w maju tego samego roku, kiedy to policja odkryła jego powiązania z firmą dostarczającą materiały, które znajdowano na miejscach zbrodni.
Podczas procesu Kolanowski początkowo przyznał się do winy, uczestnicząc w rekonstrukcjach swoich zbrodni. Jednak później zmienił zeznania, twierdząc, że jego przyznanie się było wymuszone. Sąd nie uwierzył w jego obronę i skazał go na karę śmierci, która została wykonana w 1986 r.
Historia Edmunda Kolanowskiego pozostaje jednym z najbardziej przerażających rozdziałów w polskiej historii kryminalnej. Jego zbrodnie wstrząsnęły całym krajem, a jego postać do dziś budzi grozę. Czesi dodają, że był jednym z ostatnich skazanych na karę śmierci w Polsce, co dodatkowo podkreśla wagę jego zbrodni.