Dusił żonę taśmą. Wszystko widziały dzieci. Tak zareagowały
Dramatyczne sceny w Bytowie. Policja zatrzymała mężczyznę, który dusił żonę taśmą. Następnie chciał jej samochodem uderzyć w drzewo, doprowadzając do wspólnego wypadku. Koszmar przerwały jednak dzieci, które spłoszyły agresora.
W ubiegły weekend policjanci otrzymali zgłoszenie z jednej z miejscowości pod Bytowem. Pochodziło od roztrzęsionej kobiety, którą mąż próbował udusić taśmą. Gdy funkcjonariusze dotarli pod jej adres mężczyzny już nie było.
Kobieta przekazała, że jej mąż, z którym się rozwodzi - napadł ją, gdy ta wysiadała z pojazdu po przyjeździe z pracy. Następnie zaczął owijać jej głowę, szyję i usta taśmą próbując ją udusić i siłą zatrzymać w samochodzie. Wszystko działo się przed ich rodzinnym domem, dlatego też krzyki o pomoc kobiety, usłyszały dzieci, które wybiegły z budynku i spłoszyły ojca - opisuje KPP w Bytowie.
Podpalili dwóch mężczyzn w Chełmie. Zatrzymani przez policję
Jak udało nam się ustalić, para ma córkę nastolatkę i dorosłego syna. Ich reakcja sprawiła, że nie doszło do tragedii. Policjanci rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. Ten jednak sam stawił się na komendę. Przyznał, że chciał zabić żonę. Policja przekazała, że "miał też w planie po podduszeniu żony rozpędzić się i uderzyć samochodem w drzewo powodując ich wspólny wypadek".
Poszkodowana kobieta trafiła do szpitala. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w celi. Prokurator przedstawił mu m.in. zarzut usiłowania zabójstwa. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.