Dwa morderstwa w jeden dzień. Ofiarami turyści
Dwaj turyści z USA i Irlandii zginęli tego samego dnia w aglomeracji Lizbony. Policja zatrzymała podejrzanego o atak nożem w kurorcie Cascais, w którym zginął Amerykanin. Na ten moment nie ma dowodów, że zbrodnie są ze sobą powiązane.
Najważniejsze informacje
- Amerykanin został śmiertelnie zaatakowany nożem w Cascais; ranny jest też drugi obywatel USA.
- W centrum Lizbony znaleziono martwego 26-latka z Irlandii; miał obrażenia głowy od ciężkiego przedmiotu.
- Policja zatrzymała domniemanego sprawcę ataku w Cascais; motyw nie został podany.
Pierwszy tragiczny incydent miał miejsce w środę nad ranem w popularnym nadmorskim kurorcie Cascais, na zachodzie aglomeracji Lizbony. Jak podała policja, ofiarą śmiertelnego ataku nożem był turysta ze Stanów Zjednoczonych. Jak informuje Polska Agencja Prsowa, drugi Amerykanin, który mu towarzyszył, został poważnie ranny. Służby nie ujawniły więcej danych o poszkodowanym ani stanie jego zdrowia.
Według informacji przekazanych wieczorem portugalska policja ujęła domniemanego sprawcę zabójstwa w Cascais. Funkcjonariusze nie podali motywu ataku ani szczegółów dotyczących jego przebiegu.
Nie było to jedyne morderstwo, do jakiego doszło. Policja bada także sprawę zgonu 26-letniego turysty z Irlandii. Jak przekazała komenda policji w Lizbonie, mężczyznę znaleziono na ulicy w centrum stolicy. Według wstępnych ustaleń zginął w wyniku uderzeń ciężkim przedmiotem w głowę. Policja nie ujawniła informacji o ewentualnych zatrzymaniach w tym wątku ani o możliwym tle zdarzenia.
Wielka tragedia w Lizbonie. "Doszło do zaniedbań"
Dwa morderstwa w jeden dzień
Śledczy prowadzą równolegle dwie zbrodnie, które wydarzyły się tego samego dnia, lecz w różnych lokalizacjach aglomeracji. Na tym etapie nie ma danych wskazujących, że zdarzenia są ze sobą powiązane. Policja koncentruje się na ustaleniu motywów i odtworzeniu okoliczności obu ataków w Cascais i w centrum Lizbony.
Aglomeracja lizbońska należy do najczęściej odwiedzanych regionów Portugalii, a Cascais cieszy się reputacją spokojnego kurortu. Seria zdarzeń z jednego dnia pokazuje jednak, jak szybko może zmienić się sytuacja na ulicy, a śledczy apelują o cierpliwość w oczekiwaniu na oficjalne ustalenia. PAP przekazała, że informacje pochodzą z komunikatów i ustaleń lokalnych służb.