Miejski Reporter informuje o ewakuacji prowadzonej m.in. w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego (BUW) w Śródmieściu. Jak czytamy, uczelnie wyższe w województwie mazowieckim otrzymały groźby bombowe. Ich autorem jest osoba podpisująca się: "jestem predator, rzeźnik". To nawiązanie do słów Miłosza R. sprawcy brutalnej zbrodni na kampusie, w wyniku której zginęła 53-letnia kobieta, a poszkodowany został pracownik straży uniwersyteckiej.
Policja nie bagatelizuje takich zagrożeń. W związku z pojawiającymi się mailami patrole zostały wysłane celem zweryfikowania zgłoszeń. Wszystko wskazuje jednak na to, że wiadomość była wysyłana kaskadowo na adresy uczelni.
Otrzymaliśmy zgłoszenia - na ten moment jednak nie potwierdzono znalezienia jakichkolwiek materiałów wybuchowych. Liczymy się z tym, że była to akcja polegająca na kaskadowym wysyłaniu maili. Z moich informacji wynika, że w samym Śródmieściu taka wiadomość trafiła do 17 obiektów - mówi w rozmowie z o2.pl. Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji.
Czytaj także: Mieszko R. miał zabić na UW. Czy uniknie procesu?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ewakuacja na uczelniach. Ujawniono treść wiadomości
Miejski Reporter donosi, że tej pory odnotowano kilkadziesiąt zgłoszeń o rzekomym podłożeniu ładunków wybuchowych w budynkach oświatowych na terenie województwa mazowieckiego. "Służby apelują o zachowanie spokoju i stosowanie się do poleceń funkcjonariuszy. Trwa ustalanie tożsamości nadawcy wiadomości oraz źródła ich pochodzenia" - czytamy we wpisie.
W sieci pojawiła się cała treść wiadomości, jaką rozesłano do uczelni. Padają tam bardzo wulgarne sformułowania, których przytaczać nie będziemy. Poniżej screen z ocenzurowaną wersją wiadomości.