Kołobrzescy policjanci otrzymali maila z groźbami śmierci skierowanymi do prezydenta jednego z wojewódzkich miast oraz informacją o podłożeniu bomby. Nadkomisarz Mirosława Rudzińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie wyjaśniła, że choć mail był podpisany, podejrzewano, że autor podszywa się pod inną osobę.
Ustalono, że ktoś podszywa się pod osobę, która miała nadać tego maila. Ustalono dane i miejsce zamieszkania tej osoby. Kołobrzescy funkcjonariusze zatrzymali 18-letniego szczecinianina - powiedziała tvn24.pl nadkom. Mirosława Rudzińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Młody mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży tożsamości, fałszywych oskarżeń oraz fałszywego alarmu. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec niego dozoru policyjnego oraz zakazu kontaktowania się z osobami, których dotyczy sprawa. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia - dodaje portal.
Czytaj więcej: Czeka nas duże ocieplenie? Tak ma wyglądać pogoda w marcu
Takie przestępstwa nie są niestety jednorazowymi występkami. Na początku stycznia media informowały o 13-latku z Kętrzyna (woj. małopolskie), któremu... nudziło się w szkole. Zadzwonił na przypadkowy numer i powiadomił o podłożeniu bomby. Był przekonany, że nie uda się go namierzyć, ponieważ odtworzył rozmówczyni nagranie z internetu. Kobiecie dał trzy godziny na ewakuację.
Chłopak szybko został jednak odnaleziony. Przyznał się do wykonanego telefonu. O jego losie zdecyduje sąd rodzinny. - Za wywołanie fałszywego alarmu bombowego grozi areszt, ograniczenie wolności lub grzywna do 1500 zł. W przypadku zagrożenia dla wielu osób jest to przestępstwo zagrożone karą od 6 miesięcy do 8 lat więzienia - informuje portal tvp.info.