Gwałciciel z Gdańska nieuchwytny. Śledczy komentują
14 czerwca w okolicy ul. Kampinoskiej w Gdańsku doszło do gwałtu. Choć mijają kolejne tygodnie, to sprawca pozostaje nieuchwytny. Służby natomiast dość enigmatycznie komentują tę sprawę.
Do gwałtu na młodej kobiecie doszło 14 czerwca około godz. 8:00. Agresor podniósł się z ławki i napadł na ofiarę. Napastnika do tej pory nie odnaleziono - pomimo ściągnięcia na miejsce zdarzenia grupy poszukiwawczej i psów tropiących.
Mundurowi utworzyli portret pamięciowy podejrzewanego o gwałt. Mężczyzna ma około 30 lat. Najprawdopodobniej jest Polakiem - płynnie posługiwał się językiem polskim, bez zagranicznego akcentu. Śledczy o tej sprawie mówią bardzo oszczędnie.
W toku nadzorowanego postępowania wykonano szereg czynności, w tym niezwłocznie przeprowadzono oględziny miejsca, gdzie doszło do zdarzenia, zlecono penetrację pobliskiego terenu, w tym terenów zalesionych, zabezpieczono zapisy z kamer monitoringu mogące obejmować swoim zasięgiem miejsce zdarzenia oraz drogę ucieczki i przemieszczania się sprawcy. Powyższe czynności realizowane były również przy pomocy psa tropiącego - przekazał serwisowi trojmiasto.pl prok. Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak maskuje się depresja. "Strategia radzenia sobie"
W charakterze świadków przesłuchano osoby znajdujące się w pobliżu miejsca zdarzenia, a także przeprowadzono oględziny ciała pokrzywdzonej. Trójmiejski portal podaje ponadto, że zasięgnięto opinii biegłego z zakresu badań genetycznych w kontekście zbadania ujawnionych śladów.
Również skierowano wniosek do sądu o przesłuchanie pokrzywdzonej, na posiedzeniu przy udziale psychologa - usłyszał serwis.
Podejrzany uciekł z Polski?
Czy podejrzany mógł uciec z Polski? A może nadal przebywa w Gdańsku?
Z uwagi na charakter sprawy, jak i dobro postępowania przygotowawczego ujawnienie szczegółów dotyczących czynności podejmowanych przez organy ścigania w celu wykrycia sprawcy przestępstwa na obecnym etapie postępowania jest niezasadne - przekazał prok. Duszyński.
Zapewnił jednocześnie, że aktualnie szczegółowo weryfikowane są wszystkie informacje, które docierają do organów ścigania.