Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Domański
Mateusz Domański | 
aktualizacja 

"Jak obłąkany". Mówią o zachowaniu Mieszka R. przed tragedią

513

Mieszko R., 22-letni student prawa, jest oskarżony o brutalne zabójstwo portierki na Uniwersytecie Warszawskim. "Fakt" sprawdził, jak jego życie wyglądało przed tragedią. Ujawniono, że przed rozpoczęciem studiów dostał drogi prezent od rodziców - mieszkanie w stolicy. Rozmawiano też z sąsiadami i znajomą chłopaka.

"Jak obłąkany". Mówią o zachowaniu Mieszka R. przed tragedią
Sąsiedzi Mieszka R. zabrali głos. (PAP, Tomasz Gzell)

Najważniejsze informacje

  • Mieszko R. mieszkał w eleganckim apartamentowcu w Rembertowie.
  • Był studentem prawa Uniwersytetu Warszawskiego.
  • Sąsiedzi opisują go jako cichego i zamkniętego w sobie.

Życie w Rembertowie

Mieszko R. mieszkał w eleganckim apartamentowcu w warszawskim Rembertowie. Przed rozpoczęciem studiów jego rodzice kupili mu mieszkanie, aby miał łatwy dojazd na uczelnię. "Fakt" ustalił, że chłopak żył tam sam. Nie był typem imprezowicza. Sąsiedzi opisują go jako osobę cichą, która unikała kontaktu z innymi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Mrożące krew szczegóły ataku na UW. "Nie wiedzieliśmy, czy działa sam"

Podejrzany o brutalne morderstwo - według sąsiadów - sprawiał wrażenie nieobecnego.

Mijaliśmy się na klatce. Nigdy nie mówił dzień dobry. Zawsze był taki nieobecny, zamyślony, unikał kontaktu wzrokowego. Żył w swoim świecie i nie należał do ludzi rozmownych. Kto by pomyślał, że taki spokojny młody człowiek zrobi coś takiego - dodała sąsiadka Mieszka.

Lokator z innej klatki ocenił zaś, że Mieszko wydawał się "trochę dziwny, ale niegroźny".

Głos zabrała też jedna z koleżanek Mieszka R. - On nie integrował się tak z ludźmi. Nie wychodził na imprezy, był cichy. Nigdy się nawet nie żalił nikomu, że ma jakiś problem. Był zdolny, ale chwilami zachowywał się tak jakby żył w innym świecie, jak obłąkany - powiedziała anonimowo "Faktowi".

Tabloid rozmawiał również z pracownikiem sklepu, do którego Mieszko regularnie przychodził. Ocenił on, że R. zachowywał się jak "normalny chłopak".

Mieszko R. pochodzi z dobrej rodziny. Jego ojciec to prawnik, a mama pracuje w jednej z pomorskich uczelni.

Tragedia na kampusie UW

7 maja Mieszko R. miał zaatakować portierkę na Uniwersytecie Warszawskim, używając siekiery. Kobieta zmarła na miejscu, a ochroniarz, który próbował ją ratować, został poważnie ranny. Napastnik został obezwładniony i przekazany policji.

Mieszko R. czeka na rozprawę sądową. W czwartek usłyszał zarzuty: zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, znieważenia zwłok oraz usiłowania zabójstwa.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Z bronią do komornika. 57-latek był pijany i agresywny
Zgwałcił i zamordował Joannę. Wiadomo, co z jej chłopakiem
Zabójstwo Mai. Niepokojące doniesienia ws. Bartosza G. Sąsiadka ujawnia
Polak zadźgany w Meksyku. Nagrywali jego ostatnie chwile
Zabił dentystkę, skatował księdza. Biegli wydali opinię
Morderstwo Polaka w Meksyku. Już wiadomo, kim był
Atak dwoma nożami. Wstrząsające doniesienia z Łagiewnik
Polka stanęła przed sądem. Pokazano szokujące nagrania
Zbrodnia w Niemczech. Nie żyje 14-latek. Szukają 17-latka
Śmierć 3-letniej dziewczynki w Słupsku. Rodzice usłyszeli zarzuty
Zgwałcił 16-latkę, potem dopadł 17-latkę. Dramat na Wyspach
Znaleziono dwa ciała w akademiku. Tragedia w Krakowie
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić