Kasia nie żyje. "To życie nie miało się teraz skończyć"

Tragiczny finał poszukiwań 26-letniej Katarzyny B. Jak podaje Wirtualna Polska, zarzut zabójstwa usłyszał mężczyzna, z którym się spotykała. Tymczasem znajomi kobiety opłakują jej śmierć. - My ją traktowaliśmy jak rodzinę. Nie możemy wyjść z szoku, że to się stało. Miała plany. To życie nie miało się teraz skończyć - mówi nam Celestyna Nowicka ze sklepu Zagajnik, gdzie pracowała 26-latka.

Kłodzko: Znaleziono ciało zaginionej Katarzyny B.Kłodzko: Znaleziono ciało zaginionej Katarzyny B.
Źródło zdjęć: © Facebook | archiwum prywatne
Rafał Strzelec

Zaginiona Katarzyna B. z Kłodzka nie żyje. Policja poinformowała, że zakończyła poszukiwania 26-latki. Portal klodzko24.eu podał, że zwłoki młodej kobiety odnaleziono w okolicy Międzylesia, w miejscowości Niemojów.

Policja na pytania o sprawę śmierci 26-latki odsyła do Prokuratury Rejonowej w Kłodzku. Grzegorz Howorski, zastępca prokuratora rejonowego potwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską, że zatrzymano podejrzanego - to były partner kobiety. Dawid T. usłyszał zarzut zabójstwa. Złożył obszerne wyjaśnienia i nie przyznaje się do winy.

Prokuratura złożyła wniosek o areszt dla podejrzanego. Sąd już go rozpatrzył. Wiadomo, że Dawid T. trafi do aresztu tymczasowego. Jak to możliwe, że nie przyznał się do winy, ale wiedział, gdzie ukryto zwłoki?

Z jego relacji wynika, że to nie on przyczynił się do śmierci kobiety - mówi o2.pl Grzegorz Howorski. - Na miejscu przeprowadzono oględziny miejsca zdarzenia u ujawnienia zwłok. We wtorek zostanie przeprowadzona sekcja zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu - dodał prokurator.

Dawid T. został zatrzymany w piątek, 21 lipca. Dwa dni później miał powiedzieć śledczym, gdzie znajduje się ciało 26-latki. Prokuratura nie ujawnia na razie szczegółów sprawy - na przykład tego, czy znaleziono na miejscu narzędzie zbrodni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podjechał sprawdzić trzeźwość. Policjanci nie mieli wyboru

Kłodzko. Zaginiona Kasia nie żyje. "Przekochana dziewczyna"

Kasia pracowała w sklepie z roślinami. Zajmowała się ich pielęgnowaniem, wysyłaniem do klientów, aranżacją wnętrz. Celestyna Nowicka ze sklepu Zagajnik ciepło wspomina 26-latkę.

Była dla nas jak rodzina. Jej siostra także pracowała w naszym rodzinnym centrum ogrodniczym. To była przekochana dziewczyna, bardzo dobra, uczynna, pracowita. Traktowała nas z szacunkiem. Mówiła, że ona sobie afirmowała, żeby w końcu pracować u nas w Zagajniku wśród roślin - mówi.

- Niedawno kupiła sobie aparat. Tak się cieszyła, że będzie robiła zdjęcia na nasze social media. Chcieliśmy dać jej platformę do rozwoju. To wszystko nas tak zaskoczyło. Jeszcze takiej osoby w naszej pracy nie było — dodaje wyraźnie poruszona pani Celestyna.

Katarzyna bardzo dobrze porozumiewała się z pozostałymi członkami zespołu. - Wprowadzała dobrą energię — podkreśla nasza rozmówczyni. - My ją traktowaliśmy jak rodzinę. Nie możemy wyjść z szoku, że to się stało. Miała plany na swoje życie. To życie nie miało się teraz skończyć - dodała.

Pani Celestyna mówi, że od dawna przeczuwała, iż sprawa zaginięcia Katarzyny skończy się tragicznie. Nikt bowiem nie wierzył, że kobieta pojechała do Zieleńca. Nasza rozmówczyni dodaje, że nie zna mężczyzny, który został zatrzymany przez policję. Jak twierdzi, Kasia nigdy się nie zwierzała z tej relacji.

Rafał Strzelec, dziennikarz o2.pl

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa