Funkcjonariusze z komisariatu w Osowej otrzymali zgłoszenie z jednego z dużych gdańskich outletów. Wynikało z niego, że z lokalu regularnie znikają pieniądze. Od początku wiele wskazywało na to, że za kradzieże odpowiada jeden z pracowników obsługujących sklepowe kasy.
Po szczegółowym przeanalizowaniu zapisu kamer monitoringu i konkretnych zwrotów, wyszło na jaw, że pracownik sklepu postanowił znaleźć dodatkowy sposób na dorobienie sobie do pensji.
26-letni kasjer dokonywał fikcyjnych zwrotów towaru, a pozyskane w ten sposób pieniądze wkładał do swojej kieszeni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zuchwała kradzież w Gdańsku. 60 fałszywych zwrotów
Niecny proceder trwał miesiącami. Policjanci ustalili, że kasjer dokonał aż 60 fikcyjnych zwrotów, dzięki czemu "zarobił" 50 tys. zł.
Kryminalni z komisariatu w Osowej zatrzymali pracownika sklepu na terenie outletu, który okradł. Mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu i usłyszał zarzut oszustwa na kwotę ponad 50 tys. złotych. - Za tego typu przestępstwo grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia - poinformowano w policyjnym komunikacie.
Ta sytuacja pokazuje, że warto zabierać paragony po zakupach. Jeśli tego nie zrobimy, paragon może się przydać m.in. nieuczciwym pracownikom lokalu. Sytuacja, którą opisali gdańscy policjanci, nie jest odosobniona. Jesienią ubiegłego roku głośno było o 18-letnim pracowniku pizzerii w Kościerzynie, który okradł pracodawcę na ok. 8 tys. zł, również wykorzystując do tego paragony.
Ministerstwo Finansów już wiele lat temu rozpoczęło akcję informacyjną "Weź paragon", mającą na celu ochronę przed nieuczciwymi praktykami.
Poprzez branie paragonów, konsumenci przyczyniają się do eliminacji "szarej strefy". Wspierają też uczciwą konkurencję na rynku. Paragony pomagają bowiem w rzetelnym rozliczaniu się przedsiębiorców. A to z kolei prowadzi do lepszego funkcjonowania całego systemu podatkowego w kraju - wyjaśniono na stronie rządowej.
Jednak, jak pokazuje ta historia, nie tylko pracodawcy, ale i pracownicy mogą wykorzystywać paragony do oszustw.