Kłótnia zakończona z hukiem. Telewizor spadł na samochód

W Białej Podlaskiej (woj. lubelskie) 40-letni mężczyzna, w trakcie kłótni z partnerką, wyrzucił telewizor przez balkon. Niefortunnie sprzęt odbił się od barierki i spadł na zaparkowany samochód, uszkadzając go. Sprawca przyznał się do winy i teraz o jego losie zdecyduje sąd.

 Mężczyzna zrzucił z balkonu telewizor. Zniszczył zaparkowane auto Mężczyzna zrzucił z balkonu telewizor. Zniszczył zaparkowane auto
Źródło zdjęć: © KMP Biała Podlaska
Malwina Witkowska

We wtorkowe popołudnie w Białej Podlaskiej doszło do niecodziennego incydentu, który zakończył się interwencją policji. Zgłaszająca zdarzenie kobieta poinformowała funkcjonariuszy, że jej samochód został uszkodzony przez jednego z sąsiadów.

Z relacji wynikało, że mężczyzna wyrzucił przez okno telewizor, który spadł na zaparkowane na parkingu auto. Jak informuje Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej, poszkodowana nie była bezpośrednim świadkiem tego zdarzenia, jednak na miejscu znaleziono ślady potwierdzające jej wersję wydarzeń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podjechał sprawdzić trzeźwość. Policjanci nie mieli wyboru

Po przybyciu na miejsce mundurowi potwierdzili doniesienie. Przeprowadzili oględziny oraz ustalili, z którego mieszkania został wyrzucony sprzęt. Następnie dotarli do mężczyzny podejrzewanego o dokonanie tego czynu i ustalili jego tożsamość.

Wyrzucił telewizor przez balkon

Jak się okazało, sprawcą incydentu był 40-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. W rozmowie z policjantami przyznał, że powodem jego zachowania była awantura z partnerką. Jak tłumaczył, w przypływie emocji wyrzucił telewizor na balkon, jednak urządzenie odbiło się od barierki, a następnie spadło na zewnątrz, trafiając w stojący na parkingu samochód.

Mężczyzna usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie też za popełnione wykroczenie – poinformowała nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.

Sprawa znajdzie swój finał w sądzie, gdzie zapadnie decyzja o konsekwencjach, jakie poniesie sprawca. Incydent pokazuje, jak niekontrolowane emocje mogą prowadzić do nieprzewidzianych i poważnych skutków. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa