Masakra w szkole w Austrii. Dziesięć osób nie żyje. "To dla mnie szok"
- Mieszkam po drugiej stronie ulicy na osiedlu i znam te dzieci, które uczęszczają do tej szkoły. To dla mnie ogromny szok - mówi Mark Nolden gazecie "Steirerkrone". Jak informują austriackie media, w szkole w mieście Graz doszło do masakry. Zginęło co najmniej 10 osób, prawie 30 jest rannych.
Według "Kronen Zeintung" sprawca w miał otworzyć ogień w dwóch klasach w jednej ze szkół w mieście Graz. Wiadomo już, że zginęło co najmniej dziesięć osób. 28 rannych osób jest obecnie leczonych w szpitalach. Co najmniej cztery z nich są w stanie krytycznym, niektóre ofiary zostały podobno postrzelone w głowę. Na miejscu jest 158 ratowników medycznych, a także 31 pracowników interwencji kryzysowej, którzy pomagają zażegnać kryzys. Na miejsce skierowano prawie 70 karetek.
Sprawcą jest prawdopodobnie były uczeń szkoły, który został znaleziony martwy w toalecie. Austriacka policja uważa, że mężczyzna popełnił samobójstwo. W przeszłości prawdopodobnie był ofiarą znęcania.
Mieszkam po drugiej stronie ulicy na osiedlu i znam te dzieci, które uczęszczają do tej szkoły. To dla mnie ogromny szok. Mam nadzieję, że wszyscy żyją. To sytuacja jak z filmu - powiedział Mark Nolden "Steirerkrone".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zbierają grzyby w Austrii. Pokazali, jaki okaz znaleźli w lesie
Dla "Kronen Zeitung" wypowiedział się też inny świadek, właściciel restauracji Hasan Darsel , który był naocznym świadkiem. - O 10 rano przyjechała policja i zablokowała ulicę przed restauracją. Sam zamknąłem drzwi mojej restauracji. Byłem tam z moim kucharzem. To straszna katastrofa. Tu chodzi o dzieci.
- To, co wydarzyło się dzisiaj w Grazu, jest niepojęte. Jako gubernator Styrii i jako ojciec jestem głęboko zasmucony tym szalonym aktem, który spowodował tak wiele krzywd i niewiarygodne cierpienie. Moje myśli są z niewinnymi ofiarami, ich rodzinami i nauczycielami - cytuje gubernatora Mario Kunaska "Kronen Zeintung".
Burmistrz Grazu Elke Kahr mówi w mediach o "strasznej tragedii", która musi "zostać wyjaśniona w najbliższych dniach".
Do miasta, wraz z innymmi członkami rządu, do miasta jedzie kanclerz Christian Stocker. Burmistrz Wiednia Michael Ludwig wyraził kondolencje dla ofiar strzelaniny. -Moje najgłębsze współczucie kierujemy do ofiar, ich rodzin i wszystkich, którzy obecnie doświadczają niewyobrażalnego cierpienia.
W regionie wprowadzono procedurę postępowania w przypadku masowego napływu ofiar. Wszystkie szpitale w Styrii zostały zaalarmowane i musiały zgłosić swoje możliwości. Na miejscu obecni są również lekarze ze szpitali regionalnych i uniwersyteckich, a w pobliżu szkoły utworzono dwa ośrodki opieki dla osób poszkodowanych - informuje "Kronen Zeintung".