Mężczyzna wypalał trawę. Nie żyje. To pierwsza ofiara w tym roku

Nie żyje 78-letni mężczyzna, który zginął w pożarze trawy w woj. małopolskim. Ogień wywołało wypalanie trawy. To pierwsza w tym roku ofiara tego procederu. Strażacy od lat ostrzegają przed wypalaniem traw. W tym roku spodziewają się większej liczby pożarów przez wszechobecną suszę.

Strażacy od początku roku walczą z procederem wypalania trawStrażacy od początku roku walczą z procederem wypalania traw
Źródło zdjęć: © OSP KSRG Zubrzyca Górna
Marcin Lewicki

Do dramatu doszło w poniedziałek (10 marca) w Sance pod Krakowem (woj. małopolskie). 78-letni mężczyzna zginął w pożarze trawy. Ogień wywołało wypalanie traw, czyli wzniecanie ognia na nieużytkach, aby pozbyć się pozostałości po uschniętej roślinności.

Do tragedii doszło w poniedziałek przed godz. 13.00 w Sance w powiecie krakowskim. Wezwanym na miejsce pożaru traw strażakom i ratownikom nie udało się uratować życia 78-letniego mężczyzny - przekazał rzecznik prasowy małopolskiego komendanta PSP Hubert Ciepły, cytowany przez PAP i portal remiza.com.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Lekkomyślne wypalanie traw. Rosyjscy strażacy w pułapce ogniowej

78-latek to pierwsza w tym roku ofiara procederu, z którym nieustannie walczą strażacy. Za wypalanie traw grozi mandat w wysokości do 5 tys. zł., a nawet kara 10 lat pozbawienia wolności, jeżeli pożar zagraża mieniu lub zdrowiu i życiu osób postronnych.

Portal remiza.com.pl podaje, że od początku roku w woj. małopolskim zanotowano już ok. 900 pożarów spowodowanych wypalaniem trawy. Poza jedną ofiarą śmiertelną, cztery osoby zostały poważnie ranne.

Coraz więcej pożarów spowodowanych wypaleniem traw

W tym roku liczba pożarów spowodowanych procederem wypalenia traw może być dużo większa niż w poprzednich latach. Wynika to z suszy, na którą wpływa z kolei sucha zima.

Trzeba pamiętać, że przy wietrze pożar może roznosić się z prędkością do 25 km/h, podczas gdy człowiek, szybko biegnąc, osiąga ok. 15 km/h. Nie jesteśmy w stanie uciec. Dochodzi do zadymienia, utraty przytomności – dodał Hubert Ciepły.

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany