Morderca od 16 lat pozostaje nieuchwytny. Pojawiła się nowa nadzieja
W 2009 r. niedaleko wsi Drzewina na Pomorzu znaleziono ciało młodej kobiety, pozbawione głowy, dłoni i nóg. Choć makabrycznego odkrycia dokonano 16 lat temu, morderca pozostaje nieuchwytny. Pojawiła się jednak nadzieja, że wkrótce może się to zmienić. Naukowcy z USA opracowali portret zamordowanej kobiety. Do sprawy wrócili reporterzy "Interwencji".
Drzewina to miejscowość na Pomorzu, w której wszyscy się znają. 25 kwietnia 2009 r. o tej niewielkiej wsi usłyszała cała Polska.
Przy brzegu leśnego stawu, niedaleko Drzewiny, odkryto wówczas ciało młodej kobiety pozbawione głowy, rąk i nóg. Znaleziono je w foliowym worku.
Czytaj także: Zabójstwo 16-letniej Mai. Jest apel dyrektorki szkoły
To był czarny foliowy worek owinięty w bardzo charakterystyczny łańcuch, przewinięty w połowie tego pakunku i ten łańcuch spięty był również plastikowymi opaskami – mówi "Interwencji" Anna Banaszewska-Jaszczyk z KWP w Gdańsku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zignorował czerwone światło. Finał mógł być tylko jeden
Morderca był wyjątkowo okrutny. Odciął płat skóry z górnej części lewego ramienia. Zdaniem policjantów, w ten sposób chciał ukryć znak szczególny, prawdopodobnie tatuaż.
Użyto piły: czy to mechanicznej, czy ręcznej lub służącej też na przykład w zakładach mięsnych do oddzielania mięsa. Kobieta miała też zerwany płat skry. Nie można wykluczyć, że był tam tatuaż, inicjały, czy może charakterystyczne znamię – tłumaczy "Interwencji" oficer Archiwum X KWP w Gdańsku.
Śledczy z Archiwum X wrócili do tej sprawy w listopadzie 2024 r. Po kilkunastu latach pojawiła się nadzieja, że sprawcę uda się odnaleźć.
Morderstwo w Drzewinie. Będzie przełom?
Śledczy ustalili, że ciało należało do około 25-letniej kobiety, która została zamordowana od trzech do dziesięciu dni przed odnalezieniem. Miała bliznę po cesarskim cięciu, co wskazuje, że była matką. Mimo poszukiwań, reszty jej szczątków nigdy nie odnaleziono.
Gdy policyjne Archiwum X wróciło do sprawy, śledczy poprosili o pomoc naukowców z USA, którzy na podstawie DNA odtworzyli możliwy wygląd zamordowanej kobiety. - Jej wiek to około 25 lat, ale co ciekawe, mamy również BMI 22 podane, co by wskazywało, że była to kobieta szczupła – podkreśla Bartłomiej Mostek, dziennikarz kryminalny.
Czy portret pomoże w identyfikacji ofiary? Śledczy nie wykluczają, że kobieta mogła pochodzić spoza Polski. Mieszkańcy Drzewiny podkreślają, że nikt w tej okolicy nie zaginął.
Osoba, która się tego dopuściła musiała być mocno zdeprawowana. Jeżeli ustalimy tożsamość ofiary, to naprawdę do znalezienia sprawcy będzie tylko jeden krok – mówi "Interwencji" Mariusz Marciniak z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Już wcześniej śledczy prosili o kontakt wszystkich, którzy rozpoznają kobietę i mogą pomóc w ustaleniu jej tożsamości.
Źródło: "Interwencja" Polsat News, "Fakt"