Nie żyją dwie kobiety. Oskarżony "adwokat od trumien" szokuje wyznaniami

Proces łódzkiego adwokata Pawła K., oskarżonego o spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginęły dwie kobiety, został odroczony przez olsztyński sąd do lutego. Sprawa wzbudziła szerokie zainteresowanie po tym, jak oskarżony skomentował w internecie, że ofiary "jechały trumnami na kołach".

Sąd w Olsztynie odroczył proces adwokata Pawła K.Sąd w Olsztynie odroczył proces adwokata Pawła K.
Źródło zdjęć: © Instagram, Policja

Przyczyną odroczenia rozprawy był brak uzupełniającej opinii biegłego, o którą zwrócił się sąd. Sędzia prowadząca sprawę podkreśliła, że ekspert był wielokrotnie ponaglany, jednak bezskutecznie.

W poniedziałek oskarżony adwokat nie pojawił się w sądzie. Jego obrońca wniósł o powołanie "ekspertów najwyższej klasy", co – jak zauważyli prokurator i pełnomocnik pokrzywdzonych – mogłoby oznaczać oczekiwanie na kolejną opinię nawet przez dwa lata. Sprzeciwili się temu, zarzucając stronie oskarżonej próbę przeciągania procesu.

Odnoszę wrażenie, że strona oskarżona z procesu karnego chce zrobić proces technologiczny – stwierdził adwokat reprezentujący rodziny zmarłych kobiet.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

20 lat Polski w UE. "Byliśmy bardzo oczekiwani przez Niemców w 2004 roku"

Nawiązał tym samym do podważania przez obronę zgromadzonych dowodów, w tym ustaleń biegłego, że Paweł K. przed wypadkiem nie hamował. Obrońcy Pawła K. argumentowali, że nowoczesny mercedes oskarżonego, wyposażony w liczne czujniki, powinien zostać poddany badaniom z użyciem specjalistycznych, licencjonowanych przez producenta programów do odczytu danych.

To da sądowi nowe, niepodważalne dowody – twierdził adwokat oskarżonego, zwracając uwagę, że dotychczasowy biegły nie korzystał z autoryzowanego oprogramowania.

Pełnomocnik rodzin ofiar wielokrotnie podkreślał, że oskarżony i jego prawnicy próbują "rozmyć, rozmydlić i przeciągnąć w czasie" proces. Sędzia odroczyła sprawę do połowy lutego, jednocześnie wyznaczając termin w marcu, na którym możliwe będzie zamknięcie procesu i wygłoszenie mów końcowych.

Adwokat rozjechał dwie kobiety? Nie przyznaje się do winy

Przypomnijmy, że proces Pawła K. dotyczy wypadku z września 2021 roku na lokalnej drodze pod Jezioranami na Warmii. W wyniku zderzenia zginęły dwie kobiety – matki młodego małżeństwa. Według aktu oskarżenia adwokat przekroczył podwójną linię ciągłą, zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z prawidłowo jadącym audi 80.

Prokuratura Okręgowa w Olsztynie zarzuca mu umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Paweł K. nie przyznaje się do winy. Kontrowersje wzbudziły jego wypowiedzi po wypadku, kiedy w internecie stwierdził, że ofiary "jechały trumnami na kołach".

A nie lepiej wziąć kredyt? Pożyczyć od kogoś kasę? Poczekać? Uzbierać? I kupić auto bezpieczne? – mówił na nagraniu opublikowanym w sieci.

Adwokat występował również w telewizyjnych wywiadach, gdzie opowiadał o zdarzeniu. Podczas śledztwa w organizmie Pawła K. wykryto śladowe ilości kokainy. Były one jednak zbyt niskie, by postawić mu zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem narkotyków.

Oskarżony, pytany w telewizyjnym wywiadzie o obecność narkotyku w organizmie, powiedział: "Świadomie kokainy nie spożywałem nigdy". Prokuratura w trakcie postępowania zabezpieczyła majątek oskarżonego o wartości 300 tys. złotych.

Wybrane dla Ciebie

Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa