Nielegalna fabryka papierosów zlikwidowana. Starty sięgają milionów
Ponad milion sztuk papierosów, 2 tony krajanki tytoniowej, profesjonalny sprzęt produkcyjny i czterech zatrzymanych – to efekt działań CBŚP oraz policji w Rawie Mazowieckiej. Nielegalna fabryka generowała straty dla skarbu państwa przekraczające 3 miliony złotych.
Wspólna akcja funkcjonariuszy Wydziału do Zwalczania Przestępczości Ekonomicznej Zarządu w Łodzi CBŚP oraz policjantów z Rawy Mazowieckiej doprowadziła do likwidacji nielegalnego zakładu zajmującego się produkcją papierosów bez wymaganych zezwoleń oraz polskich znaków akcyzy.
Czytaj także: Kupujesz w tej sieci? Pilne wieści
W toku przeprowadzonych czynności zabezpieczono całą linię produkcyjną, maszyny do wytwarzania papierosów, agregaty oraz linię pakującą, które umożliwiały masową produkcję wyrobów tytoniowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jechał SUV-em po chodniku. Właściciel salonu tłumaczy
Nielegalna fabryka papierosów zlikwidowana
W trakcie akcji policyjnej zatrzymano czterech mężczyzn w wieku od 27 do 46 lat, w tym dwóch obywateli Polski oraz dwóch obywateli Ukrainy. Przestępczy proceder był prowadzony w surowych warunkach, a osoby zatrudnione w fabryce przebywały w specjalnie wydzielonej części socjalnej, obejmującej łazienki, kuchnie oraz sypialnie.
Czytaj także: Izrael otwiera "bramy piekieł". "To jest katastrofa"
W trakcie produkcji mężczyźni nie opuszczali pomieszczeń, co wskazuje na wysoki stopień organizacji i hermetyczności tego przedsięwzięcia. Jak nieoficjalnie dowiedziało się radio RMF FM, "byli tam przetrzymywani wbrew ich woli".
Podczas przeszukania zabezpieczono ponad milion sztuk papierosów oraz 2 tony krajanki tytoniowej, częściowo znajdującej się jeszcze na taśmie produkcyjnej, a częściowo już zapakowanej w kartony. Według szacunków, uszczuplenie budżetowe z tytułu niezapłaconego podatku akcyzowego wyniosło ponad 3 miliony złotych.
Podejrzanym postawiono zarzuty dotyczące nielegalnej produkcji wyrobów tytoniowych oraz przetwarzania i przechowywania ich bez polskich znaków akcyzy. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Śmierć 25-letniego strażaka. Co ze śledztwem?