Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Organista miał wysyłać dzieciom obsceniczne filmiki. Są nowe informacje

8

Prokuratura w Nowym Sączu bada sprawę organisty podejrzanego o wysyłanie treści pornograficznych dzieciom. Jak dotąd przesłuchano siedmioro nastolatków. Na tym jednak nie koniec – do sądu trafiły wnioski o przesłuchanie kolejnych małoletnich. O postępach w sprawie informuje TVN24.

Organista miał wysyłać dzieciom obsceniczne filmiki. Są nowe informacje
Skandal w parafii. Przesłuchano już siedmiu nastolatków (Getty Images)

W listopadzie ubiegłego roku proboszcz jednej z parafii na Sądecczyźnie zgłosił podejrzenia wobec organisty, a zarazem dyrygenta miejscowego chóru, który miał wysyłać nieletnim ministrantom i chórzystom obsceniczne filmiki. Sprawa trafiła do diecezji i policji.

Prokuratura wszczęła śledztwo z paragrafów 1 i 3 art. 200 Kodeksu karnego, dotyczących seksualnego wykorzystania małoletnich oraz prezentowania dzieciom poniżej 15. roku życia treści pornograficznych.

Jak przekazała prokurator Sylwia Lenart-Cabała w rozmowie z TVN24, w związku z tą sprawą przesłuchano siedmioro nastolatków w wieku 14-16 lat, ale ze względu na treść zeznań do sądu skierowano wnioski o przesłuchanie kolejnych dzieci. Policja zabezpieczyła sprzęt elektroniczny organisty, a biegły informatyk analizuje jego zawartość.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Romanowski posłem na emigracji? "Jego okręgiem nie jest Budapeszt"

Organista zatrudniony w sąsiedniej parafii

Wspomniany już proboszcz parafii podjął zdecydowane kroki. Organista został zawieszony i odsunięty od pracy z dziećmi. Niedawno okazało się jednak, że mężczyzna... znalazł zatrudnienie w innej, sąsiedniej parafii.

Proboszcz, które zatrudnił organistę tłumaczył, że nie był świadomy oskarżeń.

Wiedziałem tylko, że miał jakiś konflikt z księdzem proboszczem ze swojej parafii. Tłumaczył to jakimś nieporozumieniem, ale nie znałem szczegółów. Twierdził, że w sąsiedniej parafii też może grać - powiedział w rozmowie z TVN24.

Gdy sprawa wyszła na jaw, Kuria Diecezjalna w Tarnowie podjęła decyzję o "kategorycznym zakazie i odsunięciu organisty od wykonywania dalszych jakichkolwiek czynności". Zapewniono też o stanowczej reakcji na wszelkie sygnały o niewłaściwym zachowaniu "osób wykonujących wszelkiego rodzaju posługi w Kościele".

Mężczyzna, który znalazł się w centrum skandalu, od dekady zajmował się prowadzeniem chóru, dzięki czemu mógł przebywać blisko dzieci. Według "Gazety Krakowskiej", plotki na temat niewłaściwego zachowania mężczyzny krążyły już od dawna, ale dopiero po tym, jak rodzicie zobaczyli nagrania wideo przesyłane do ich dzieci, sprawa ujrzała światło dzienne.

Jest to jedno z wydarzeń ukazujących głęboko zakorzeniony problem w strukturach kościelnych i potrzebę poważnych reform. Diecezje stanęły przed wyzwaniem odbudowy zaufania wiernych.

Autor: APOL
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Miała ponad 2 promile. Opiekowała się czwórką dzieci
Znęcała się nad Brajankiem. 19-letnia matka skazana w zawieszeniu
Okradł plebanię w Krakowie. Proboszcza zaniepokoiło zniknięcie kluczy
Groziła nożem ratownikom. Sama ich wezwała
Horror na ulicy w Warszawie. Krwawa bójka i nieprzytomna osoba
Klaudia G. imprezowała, jej dziecko konało. Jest akt oskarżenia
Luigi Mangione oficjalnie oskarżony. Grozi mu kara śmierci
Zamordowali Kacpra. "Powiedział, że Gruzini kradną"
Pobił taksówkarza i uciekł. Wpadł przez pracownice komisariatu
Makabryczne odkrycie w Warszawie. Ze stawu wyłowiono zwłoki
Zbigniewa G. oskarżono o zabójstwo żony. Dzieci nie wierzą w winę ojca
Dokonał kradzieży z włamaniem. Nagranie niesie się po sieci
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić