Oszustwo "na węgiel". Robią przelewy, towar nie przyjeżdża

Lubuska policja ostrzega przed oszustami, którzy wykorzystują sezon grzewczy. Tym razem mieszkańcy mogą paść ofiarą metody "na węgiel". Funkcjonariusze radzą, jak rozpoznać potencjalnych przestępców i tym samym uniknąć straty finansów.

W Polsce pojawiają się oszustwa "na węgiel".W Polsce pojawiają się oszustwa "na węgiel".
Źródło zdjęć: © Getty Images | Jakub Porzycki
Mateusz Kaluga

Przestępcy coraz częściej podszywają się pod firmy oferujące sprzedaż opału. Tych w Polsce nie brakuje. Konsumenci skuszeni okazyjną ceną nie weryfikują czy dana firma istnieje, za zakupiony opał płacą przelewem i w efekcie tracą pieniądze. Taka sytuacja miała miejsce w środę (27 listopada) w powiecie wschowskim w województwie lubuskim.

Policjanci otrzymali zawiadomienie o oszustwie "na węgiel" od jednej z mieszkanek powiatu. Kobieta ze strony internetowej, łudząco podobnej do oficjalnej witryny sklepu oferującego sprzedaż węgla zamówiła jedną tonę ekogroszku - informuje młodszy aspirant Dorota Kwiatkowska z Komendy Powiatowej Policji we Wschowie.

Za zakupiony towar kobieta zapłaciła przelewem z konta bankowego. Pokrzywdzona zamówionego towaru niestety nie otrzymała, wtedy zrozumiała została oszukana. - Nie wierzmy we wszystko co przeczytamy. Okazyjna cena to często pierwszy sygnał ostrzegawczy, że możemy mieć do czynienia z oszustem - dodaje mł. asp. Kwiatkowska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Michał Szpak o Dodzie w programie The Voice of Poland.

Oszustwo "na węgiel". Jak nie dać się oszukać?

Policjanci przypominają, by podczas zakupów zachować czujność i nie dać się skusić atrakcyjnie wyglądającym ofertom. W szczególności radzą, by kupować opał u sprawdzonych, zaufanych sprzedawców, nie wierzyć w szokująco niską cenę, czy sprawdzać autentyczność firm.

Kolejne policyjne porady to ograniczone zaufanie do sprzedającego oraz konsultantów telefonicznych, przy odbiorze sprawdzać zakupiony towar i również płacić dopiero wtedy. Ponadto nie należy otwierać znajdujących się w wiadomościach linków, nie pobierać załączników i nie odpowiadać na oferty przesłane SMS-em i e-mailem.

Podobna sytuacja związana z oszustwem na węgiel miała miejsce w ostatnich dniach w powiecie jarocińskim w woj. wielkopolskim. Mężczyzna stracił 2,5 tys. zł.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa