Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Domański
Mateusz Domański | 
aktualizacja 

Oto co krzyczał nożownik z Syrii. Ofiar mogło być więcej

82

Dramatyczny atak wstrząsnął austriackim miastem Villach. 23-letni Syryjczyk w sobotę (15 lutego) zaatakował przypadkowych przechodniów nożem, zabijając 14-letniego chłopca i raniąc pięć innych osób, w tym dwie ciężko. Media ujawniają okoliczności tego zdarzenia.

Oto co krzyczał nożownik z Syrii. Ofiar mogło być więcej
Atak nożownika w Austrii. Media ujawniają okoliczności. (Bild, Getty Images)

Według austriackich mediów, takich jak "Heute" i "Kronen Zeitung", napastnik miał po ataku krzyczeć "Allahu Akbar" (Bóg jest wielki). Ta islamska formuła modlitewna jest często wykorzystywana przez terrorystów podczas zamachów.

Krótko po ataku zrobiono zdjęcie napastnikowi. Według ustaleń tablidu "Bild", nazywa się Ahmad G. Na migawce, którą opublikowała niemiecka prasa, widać, jak napastnik siedzi na ławce i się uśmiecha.

Mężczyzna zdaje się unosić palec wskazujący, co może być gestem często kojarzonym z islamistami. Naprzeciw niego stoi policjantka z wycelowaną bronią - analizuje fotografię "Bild".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kultowy symbol europejskiej stolicy. Turyści oszaleli na jego punkcie

Austriacka policja bada sprawę pod kątem możliwego motywu ekstremistycznego. Oficjalnie atak nie został jeszcze zakwalifikowany jako akt terrorystyczny. Sprawą zajmuje się państwowa służba ochrony.

W czasie policyjnej konferencji prasowej rzecznik Rainer Dionisio powiedział:

Czegoś takiego nie widziałem przez 20 lat mojej służby. Ta zbrodnia jest bezprecedensowa dla regionu Karyntii

Głos zabrał też naoczny świadek ataku. - To były sceny jak z horrroru - powiedział w rozmowie z dziennikiem "Kleine Zeitung".

Wszystko działo się błyskawicznie. Jedna osoba miał wyskoczyć z samochodu, a potem kilka innych uciekło. Nasz pracownik zamknął restaurację i zatrzymał gości w środku - wyjaśnił właściciel jednego z lokali gastronomicznych działających nieopodal miejsca ataku.

Horror w Austrii. "Natychmiast potrącił napastnika"

Początkowo służby podejrzewały, że sprawców może być więcej, jednak ostatecznie uznano, że ataku dokonał jeden napastnik.

Dzięki błyskawicznej reakcji jednego z przechodniów sprawca został unieszkodliwiony. 42-letni dostawca jedzenia, również Syryjczyk, był świadkiem ataku i postanowił działać. Gdyby nie on, ofiar mogłoby być więcej.

Zobaczył, co się dzieje, i natychmiast potrącił napastnika swoim samochodem, by zapobiec jeszcze większej tragedii - wyjaśnił rzecznik policji.

Ahmad Mansour, ekspert ds. islamizmu, skomentował sprawę na platformie X:

Ostrzegaliśmy, dostarczaliśmy dowodów, wielokrotnie mówiliśmy o zagrożeniu islamizmem. Co się jednak stało? To nie radykałowie zostali uznani za problem, ale my - ci, którzy ostrzegali. Zarzucano nam islamofobię, mimo że wielu z nas to sami muzułmanie
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Miała ponad 2 promile. Opiekowała się czwórką dzieci
Znęcała się nad Brajankiem. 19-letnia matka skazana w zawieszeniu
Okradł plebanię w Krakowie. Proboszcza zaniepokoiło zniknięcie kluczy
Groziła nożem ratownikom. Sama ich wezwała
Horror na ulicy w Warszawie. Krwawa bójka i nieprzytomna osoba
Klaudia G. imprezowała, jej dziecko konało. Jest akt oskarżenia
Luigi Mangione oficjalnie oskarżony. Grozi mu kara śmierci
Zamordowali Kacpra. "Powiedział, że Gruzini kradną"
Pobił taksówkarza i uciekł. Wpadł przez pracownice komisariatu
Makabryczne odkrycie w Warszawie. Ze stawu wyłowiono zwłoki
Zbigniewa G. oskarżono o zabójstwo żony. Dzieci nie wierzą w winę ojca
Dokonał kradzieży z włamaniem. Nagranie niesie się po sieci
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić