"Pan Frytka" w areszcie. Prokuratura stawia poważne zarzuty
Prokuratura Toruń Centrum-Zachód postawiła zarzut Piotrowi S. Mężczyzna jest podejrzany o gwałt. Za czyn ten grozi kara 20 lat pozbawienia wolności. Podejrzany znany jest jako "Pan Frytka". Zdaniem urzędników toruńskiego magistratu, prowadził on nielegalną działalność handlową na starówce w Toruniu.
O sprawie poinformowało Radio PiK. Toruński sąd zdecydował, że Piotr S. trafi do aresztu. Mężczyzna znany jako "Pan Frytka" usłyszał prokuratorski zarzut zgwałcenia kobiety.
"Nawrocki przekroczył granicę". Echa szokującej decyzji prezydenta
Mężczyzna dopuścił się czynów o charakterze seksualnym. Skierowano wniosek o tymczasowe aresztowanie i Sąd Rejonowy w Toruniu zastosował ten środek zapobiegawczy - powiedziała w rozmowie z reporterem Radia PiK Magdalena Wójcikiewicz-Syczyło, prokurator rejonowy Prokuratury Toruń Centrum-Zachód.
Z ustaleń prokuratury wynika, że do przestępstwa doszło w październiku 2025 roku na terenie Torunia. Śledczy nie ujawniają szczegółowych informacji, ze względu na charakter prowadzonego postępowania. Za popełnione przestępstwo podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności do nawet 20 lat.
Mężczyzna znany był z walki z toruńskim magistratem. Wystawiał stoisko z kręconymi frytkami na starówce w Toruniu. Twierdził, że zbiera środki na swoją fundację. W opinii urzędników, dopuszczał się nielegalnego handlu. Prokuratura działała także w tej sprawie.
Prowadzone postępowania były związane z działalnością Fundacji "Pod wielkim dachem nieba". Mężczyzna usłyszał zarzuty z ustawy Kodeks karny skarbowy, w zakresie nieprawidłowości w wprowadzeniu fundacji - przekazali Radiu PiK przedstawiciele prokuratury w Toruniu.