Pierwsze ofiary śmiertelne. Nie żyją 2-latka i jej mama

Mała dziewczynka i jej matka zmarły w szpitalu po ataku w Monachium - podają niemieckie media. Kobieta brała udział w demonstracji na Seidlstrasse w czwartek rano, domagając się podwyżek płac w sektorze publicznym. W zebrany tłum wjechał 24-letni Farhad Noori z Afganistanu.

2-letnia dziewczynka i jej mama to pierwsze ofiary śmiertelne2-letnia dziewczynka i jej mama to pierwsze ofiary śmiertelne wypadku spowodowanego przez Afgańczyka
Źródło zdjęć: © Instagram, PAP
Ewa Sas

W sumie 13 lutego Noori potrącił 39 osób z grona około 1500 protestujących. Podczas zeznań miał powiedzieć służbom "Allah mi to nakazał".

Tymczasem z Niemiec płyną kolejne tragiczne wieści. 37-latka i jej zaledwie dwuletnia córeczka zmarły - lekarzom nie udało się uratować ich życia. Kobieta zabrała dziecko na demonstrację. W chwili tragedii dziewczynka znajdowała się w wózku.

Jestem głęboko dotknięty w obliczu tej tragicznej śmierci. Modlę się za rodzinę. Morderca może teraz spodziewać się dożywotniego więzienia - powiedział Bildowi minister spraw wewnętrznych Bawarii Joachim Herrmann.

Rodzina reaguje

Służby nie wykluczają, że jego działanie miało podłoże terrorystyczne. Nie zgadzają się z tym bliscy Afgańczyka, którzy w rozmowie z niemieckimi mediami przedstawiają go z jak najlepszej strony.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dramatyczne nagranie z USA. Pociąg staranował pojazd

Ciotka Nooriego, Lida M., mieszka pod Monachium z mężem i dwójką dzieci. Wciąż nie może uwierzyć, że jej siostrzeniec, mógł celowo wjechać w tłum.

Był aktywny, zdrowy, nigdy nie sprawiał problemów - mówi niemieckim dziennikarzom.

Sprawca wielokrotnie dzwonił do swojej matki i sióstr, które zostały w Kabulu. Matce przelewał pieniądze. Jego ojciec zmarł, gdy miał 11 lat.

Był wysportowany, wcale nie zainteresowany polityką - mówiła w wideo rozmowie z niemieckimi dziennikarzami jego matka.

Także ona nie wierzy, żeby jej syn dopuścił się tak brutalnego czynu.

Do Niemczech przyjechał sam w wieku 15 lat

Noori miał 15 lat, gdy wylądował w Europie. Razem z bliskimi uciekał z Afganistanu przez Iran, ale jego ciotkę i jej rodzinę aresztowano na granicy turecko-irańskiej. Znalazł się w Niemczech jako nieletni bez opieki.

Wystąpił o azyl w Niemczech, a wkrótce okazało się, że wcześniej starał się o azyl we Włoszech. Niemieccy urzędnicy nie przystali na jego prośbę. Deportację Farhda wstrzymywano dwukrotnie. Najpierw z powodu pandemii COVID-19, a następnie z powodu przejęcia w Afganistanie władzy przez talibów.

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany