Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Domański
Mateusz Domański | 
aktualizacja 

Takie życie wiódł Farhad N. Nie wiadomo, skąd miał na to pieniądze

238

Ogromne poruszenie w Niemczech po tym, jak 24-letni Farhad N. wjechał w uczestników demonstracji. Poszkodowanych zostało 30 osób, w tym dwuletnie dziecko, które walczy o życie. O Farhadzie N. rozpisuje się teraz "Bild". Przeanalizowano jego przeszłość.

Takie życie wiódł Farhad N. Nie wiadomo, skąd miał na to pieniądze
Farhad N. wjechał w tłum ludzi. Co wiadomo na jego temat? (Instagram)

Farhad N. przybył do Niemiec w 2016 roku jako niepełnoletni uchodźca z Afganistanu, kilka tygodni przed swoimi 16. urodzinami. Trafił pod opiekę organizacji zajmującej się pomocą dzieciom i młodzieży.

W lutym 2017 roku złożył wniosek o azyl, jednak okazało się, że wcześniej zrobił to już we Włoszech. Niemieckie władze odrzuciły jego prośbę.

Mimo to nie opuścił kraju, ponieważ złożył odwołanie do sądu administracyjnego. Przez kolejne lata prowadził życie, które mocno odbiegało od obrazu przeciętnego uchodźcy - zauważa "Bild".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nieoczywiste miejsce u naszych sąsiadów. "Mroczne i fascynujące"

Stał się internetową gwiazdą

Farhad N. stał się internetową gwiazdą. Intensywnie trenował kulturystykę, zdobywał tytuły mistrzowskie w zawodach regionalnych i zgromadził tysiące fanów w mediach społecznościowych:

Jego instagramowy profil śledziło ok. 68 tys. osób, a na TikToku miał prawie 33 tys. obserwujących.

Posty N. ukazywały jego luksusowy styl życia. Nierzadko pozował w drogich ubraniach przed butikami Ralph Lauren, eksponował drogie zegarkisamochody klasy premium. Nie było jednak jasne, skąd pochodziły jego dochody. Nieoficjalnie mówi się, że pracował dla firmy ochroniarskiej - informuje "Bild".

Miał opuścić Niemcy

Jego sprawa ciągnęła się trzy lata. Ostatecznie 27 grudnia 2020 roku niemieckie władze uznały, że powinien opuścić kraj.

Mimo to Farhad N. pozostał w Niemczech, korzystając z tymczasowego pozwolenia na pobyt. Wygasło ono dwa lata temu, jednak nie został deportowany.

"Bild" przekazał, że w październiku 2021 roku otrzymał kolejną zgodę na pobyt i pracę do października 2023 roku, a następnie przedłużono mu pozwolenie do 22 kwietnia 2025 roku.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Katowice. Rzucił się na siłowni na innego ćwiczącego. Policja mówi o usiłowaniu zabójstwa
Zamordował księdza. Rodzina prosi o przebaczenie
Tragiczna śmierć Polaka w Londynie. Policja apeluje o pomoc
Skazaniec z USA stracony. Oto treść jego ostatniej wiadomości
Szukają ciała Karoliny Wróbel. W akcji 150 osób
Znasz tego mężczyznę? Policja prosi o kontakt
Dramat w walentynki. Zaginęła Marlena Suchodolska
Zeznania poczwórnego mordercy. W sądzie zapadła grobowa cisza
Usłyszała 33 zarzuty. Płaciła za zakupy online kartą teścia
Eksplozja na Podhalu. Konflikt sąsiedzki przybiera na sile
Afgańczyk wjechał w tłum ludzi. Oto co powiedział służbom
Miał 200 opakowań masła. Policja złapała złodzieja
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić