Polak zabił współlokatora. Przerażające kulisy horroru w Manchesterze

Marcin Majerkiewicz, 42-letni Polak, został uznany za winnego morderstwa Stuarta Everetta, 67-letniego emeryta, którego ciało zostało brutalnie rozczłonkowane. Zbrodnia miała miejsce w Manchesterze w Anglii. Teraz na jaw wychodzą nowe, szokujące szczegóły z życia sprawcy.

 Marcin Majerkiewicz został skazany za zabójstwo swojego współlokatora Marcin Majerkiewicz został skazany za zabójstwo swojego współlokatora
Źródło zdjęć: © Greater Manchester Police
Malwina Witkowska

Ciało Stuarta Everetta odnaleziono w kwietniu ubiegłego roku, rozczłonkowane na 27 fragmentów, które były porozrzucane w różnych miejscach na obrzeżach Manchesteru. Największy z nich, ważący 12 kg, znaleziono w bunkrze przy ruchliwej drodze. Łącznie udało się odzyskać i zidentyfikować zaledwie jedną trzecią szczątków ofiary.

Śledczy ustalili, że Polak, który wyemigrował do Wielkiej Brytanii w wieku 20 lat w poszukiwaniu pracy, miał obsesję na punkcie horrorów. - Niektóre z nich zawierały sceny kanibalizmu, co mogło wpłynąć na sposób, w jaki dokonał zbrodni – przekazała inspektor Rachel Smith, kierująca zespołem dochodzeniowym, cytowana przez "Daily Mail".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kierował samochód stopami. Finał mógł być tylko jeden

Przerażająca zbrodnia w Manchesterze

Majerkiewicz i Everett mieszkali razem od 2017 roku, jednak natura ich relacji nie została jednoznacznie ustalona – istniały przypuszczenia, że mogli być również partnerami. W tym samym domu mieszkał także 68-letni Polak, Michał Polchowski, który początkowo został oskarżony o współudział w morderstwie. Ostatecznie jednak jego sprawa została umorzona, gdyż policja nie znalazła dowodów podważających jego wersję wydarzeń.

Śledczy ustalili, że Majerkiewicz zmagał się z poważnymi problemami finansowymi, co mogło stanowić jeden z motywów zbrodni. Jak donosi "Daily Mail", w trakcie dochodzenia odkryto, że po zabójstwie posługiwał się kartami bankowymi ofiary, a także wysyłał wiadomości do jego rodziny, próbując stworzyć iluzję, że Everett wciąż żyje.

Kluczowe okazały się nagrania z monitoringu – zarejestrowano na nich Majerkiewicza niosącego ciężką torbę w pobliżu miejsc, gdzie później odnaleziono fragmenty ciała.

Marcin Majerkiewicz po dwutygodniowym procesie w Manchester Crown Court został uznany za winnego morderstwa. Po ogłoszeniu wyroku rodzina Everetta wyraziła głębokie przerażenie i ból związany z brutalnym morderstwem. Podziękowali także policji za skuteczne śledztwo, które doprowadziło do skazania sprawcy.

Podwójne życie mordercy

42-letni Majerkiewicz był wcześniej żonaty z Agnieszką, z którą ma dwóch synów w wieku 13 i 11 lat. W rozmowie z "Daily Mail" przyznała, że przez 10 lat wspólnego życia nigdy nie przejawiał agresji i był oddanym ojcem. "Nie lubił niczego bardziej niż oglądanie meczów Manchesteru City ze swoimi synami" – wspominała.

To, co najbardziej szokuje, to fakt, że 31 marca ubiegłego roku, niemal w tym samym czasie, gdy pozbywał się fragmentów ciała wokół Manchesteru, zabrał swoich synów do kina. Jak podkreśla "Daily Mail", następnego dnia, nieskazitelnie ubrany, dumnie uczestniczył w nabożeństwie Komunii Świętej swojego dziecka w rzymskokatolickim kościele, jakby nic się nie wydarzyło.

Policja ustaliła jednak, że po pozbyciu się ciała zaczął szukać długoterminowych mieszkań w Hiszpanii, co może wskazywać na próbę ucieczki i chęci rozpoczęcia nowego życia.

Wybrane dla Ciebie
Cztery psy pogryzły mężczyznę. Nowe informacje o właścicielce
Cztery psy pogryzły mężczyznę. Nowe informacje o właścicielce
"Łowca nastolatek" oskarżony o 65 przestępstw. Sąd wyłączył jawność
"Łowca nastolatek" oskarżony o 65 przestępstw. Sąd wyłączył jawność
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
"Reanimują kogoś". Wjechał hulajnogą w karetkę. Tragedia w Gdańsku
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Nie żyje 47-latek. Zmarł po interwencji policji w Bydgoszczy
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Balon spadł pod Białą Podlaską. To znaleźli na polu
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Napadł seksualnie własną matkę. Wstrząsające wieści ze Żnina
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Zgwałcił małoletnią? Decyzja sądu ws. urzędnika z Elbląga
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Kępno: 19-latka z nożem zaatakowała ratowniczkę SOR. Jest decyzja o areszcie
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Mężczyzna zagryziony przez psy? Nieoficjalne: prokuratorzy mają wątpliwości
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Sprzątał rosyjską katownię. Przerażająca relacja nastolatka
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu