Problem z pogrzebem zabójcy z Namysłowa. "Powinien w jakiejś mogile zbiorowej spocząć"

W Namysłowie trwa dyskusja na temat pochówku Krzysztofa K., który zabił swoich rodziców i brata. Władze miasta zastanawiają się, kto zorganizuje jego pogrzeb. - Jesteśmy gotowi podjąć stosowne kroki - powiedział w rozmowie z "Faktem" burmistrz Jacek Fior.

.W Namysłowie trwa dyskusja na temat pochówku Krzysztofa K., który zabił swoich rodziców i brata
Źródło zdjęć: © Policja
Paulina Antoniak

24 listopada bieżącego roku w Namysłowie doszło do tragicznej zbrodni, w której Krzysztof K., podczas rodzinnego obiadu, zabił swoich rodziców i brata. Po dokonaniu morderstwa popełnił samobójstwo.

Dzięki ucieczce uratowała się żona brata. Kobieta została już przesłuchana przez policję.

Sekcja zwłok wykazała, że cała czwórka zginęła od ran postrzałowych. 32-letni Krzysztof K. miał użyć broni samopowtarzalnej Skorpion. Do ojca i brata oddał kilka strzałów, matkę trafił dwa razy. Do siebie strzelił z kolei z pistoletu Glock.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Policjanci wreszcie złapali zabójcę. Śledztwo trwało ponad 10 lat

Prokurator Stanisław Bar przekazał, że Krzysztof K. miał żywić urazę do rodzeństwa i rodziców.

Według niego, rodzeństwo było faworyzowane, a on miał być pomijany w podejmowaniu decyzji rodzinnych. Z dotychczasowych dowodów kreuje się wizerunek tzw. normalnej rodziny. W żaden sposób te relacje, które panowały wcześniej pomiędzy jej członkami, nie uzasadniały tego rodzaju zachowań – powiedział prokurator w rozmowie z "Wprost".

Problem z organizacją pogrzebu Krzysztofa K. Mieszkańcy spekulują

Teraz władze miasta zastanawiają się, kto zorganizuje jego pogrzeb. - W sprawie pogrzebu czekamy na rozwój wypadków i decyzję rodziny sprawcy. Jesteśmy gotowi podjąć stosowne kroki - poinformował w rozmowie z "Faktem" burmistrz Jacek Fior.

Rodzina ofiar, w tym dwaj bracia Krzysztofa K., nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie pogrzebu. W mediach społecznościowych Michał K., najstarszy z braci, poinformował o pogrzebie rodziców i brata, który odbędzie się 7 grudnia. Nie wspomniał jednak o Krzysztofie K., co wywołało spekulacje wśród mieszkańców.

Bracia pewnie nie pochowają go za to, co zrobił. Z jednej strony im się nie dziwię, ale z drugiej strony przecież to był ich brat – powiedziała w rozmowie z "Faktem" znajoma rodziny K.

– Jaki pogrzeb? Za to, co zrobił, powinien w jakiejś mogile zbiorowej spocząć, by nikt o nim nie pamiętał – mówił z kolei jeden z pracowników cmentarza.

Burmistrz Fior zaapelował o powściągliwość w osądach i uszanowanie pamięci ofiar. Władze miasta zapewniają wsparcie psychologiczne dla bliskich i mieszkańców.

Wybrane dla Ciebie

Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Gracjan dźgnął dwóch nastolatków. "On zawsze miał nóż"
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Żołnierz Putina zgwałcił ją i zabił. Osierociła malutkie dziecko
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Ostatnie dni Jacka Jaworka. Odtworzyli dramatyczny przebieg zdarzeń
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Strażakom zastawiono remizę. Nie mogli ratować Grzegorza
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Bestie z Buczy staną przed sądem. Tak traktowali Ukraińców
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Tragedia na dachu szkoły. Nie żyje młody mężczyzna
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Polski turysta zginął w Grecji. Policja bada okoliczności zdarzenia
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
Pomagali jego matce. 54-latek zaatakował ratowników medycznych
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
"Serce mam za nim". Dlaczego Teresa D. pomogła Jaworkowi?
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Zgwałcił masażystkę. Miał dwa noże. Obława w Niemczech
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Miał 19 lat. Zginął podczas treningu kolarskiego
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa
Horror Polki we Włoszech. Ponad 10 ciosów. Powtarzała te cztery słowa