Przemycali ludzi w lokomotywach. Służby zlikwidowały kanał przerzutowy

Na Podkarpaciu zlikwidowano kanał przerzutowy z Ukrainy do Polski. W procederze uczestniczyli maszyniści ukraińskich kolei, którzy ukrywali młodych mężczyzn z Ukrainy w lokomotywach.

Maszyniści przemycali ludzi w lokomotywie — zdjęcie ilustracyjneMaszyniści przemycali ludzi w lokomotywie — zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | JEFF J MITCHELL
Anna Wajs-Wiejacka

Najważniejsze informacje

  • Kanał przerzutowy z Ukrainy do Polski został zlikwidowany przez straż graniczną i policję.
  • Maszyniści ukraińskich kolei ukrywali ludzi w lokomotywach.
  • Podejrzanym grozi do 8 lat więzienia.

Straż graniczna z Medyki, we współpracy z policją, zlikwidowała kanał przerzutowy młodych mężczyzn z Ukrainy do Polski. Proceder ten organizowali maszyniści ukraińskich kolei, którzy ukrywali młodych mężczyzn w lokomotywach pociągów kursujących do Przemyśla.

Dwóch maszynistów zostało zatrzymanych i usłyszało zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz organizowania nielegalnych przekroczeń granicy. Jak poinformowała Polską Agencję Prasową rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemyślu, Marta Pętkowska, maszynistom grozi do 8 lat więzienia.

Mężczyźni zaprzeczyli, by dopuścili się zarzucanych im przestępstw. Prokuratura skieruje przeciwko nim akt oskarżenia do sądu. Śledztwo wykazało, że za każdą przemyconą osobę podejrzani pobierali co najmniej 10 tysięcy dolarów. Sprawa ma charakter rozwojowy, a prokuratura nie wyklucza kolejnych zatrzymań. Współpraca z ukraińskimi organami ścigania jest kontynuowana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Odkrycie w bloku w Ostrołęce. Właściciel mieszkania wpadł w kłopoty

W trakcie śledztwa wystąpiliśmy do strony ukraińskiej o pomoc prawną – zaznaczyła Pętkowska.

Motywy przemytników

Jak poinformował PAP rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej por. Piotr Zakielarz zatrzymano również dwóch obywateli Ukrainy, którzy przyznali się do przekroczenia granicy wbrew przepisom. Wyjaśnili, że chcieli uniknąć wcielenia do wojska. Obaj zostali zatrzymani na terenie Polski.

Usłyszeli zarzuty przekroczenia granicy wbrew przepisom przy użyciu podstępu oraz we współdziałaniu z innymi osobami - podkreślił rzecznik BOSG.

Działania straży granicznej były wspierane przez policję z Rzeszowa oraz Prokuraturę Okręgową w Przemyślu.

Wybrane dla Ciebie
Gwałciciel z Kołobrzegu stanie przed sądem. Jest akt oskarżenia
Gwałciciel z Kołobrzegu stanie przed sądem. Jest akt oskarżenia
Gwałt i zabójstwo 25-letniej Lizy. Jest prawomocny wyrok dla Doriana S.
Gwałt i zabójstwo 25-letniej Lizy. Jest prawomocny wyrok dla Doriana S.
Przepiłowali kraty i weszli na dach. Próba ucieczki z aresztu w Lublinie
Przepiłowali kraty i weszli na dach. Próba ucieczki z aresztu w Lublinie
InPost wchodzi z paczkomatami do banków. Na start w sześciu miastach
InPost wchodzi z paczkomatami do banków. Na start w sześciu miastach
Wyprzedzał na trzeciego. Z naprzeciwka jechała Angelika. Dramat
Wyprzedzał na trzeciego. Z naprzeciwka jechała Angelika. Dramat
Ostrzelali kamienice? To u nich znaleziono. Wieści z prokuratury
Ostrzelali kamienice? To u nich znaleziono. Wieści z prokuratury
Dramat w rodzinie ujawniony. 38-latek z potężnymi zarzutami
Dramat w rodzinie ujawniony. 38-latek z potężnymi zarzutami
Kontrowersyjny patostreamer zatrzymany. Sąd podjął decyzję
Kontrowersyjny patostreamer zatrzymany. Sąd podjął decyzję
Potrącił pieszego i rzucił się do ucieczki. Dramatyczne nagranie z Łącka
Potrącił pieszego i rzucił się do ucieczki. Dramatyczne nagranie z Łącka
Rosjanin torturował Ukraińców. Jednemu wyrył literę "Z" na czole
Rosjanin torturował Ukraińców. Jednemu wyrył literę "Z" na czole
Porwanie mężczyzny. Wciągnęli go do BMW. Jest przełom
Porwanie mężczyzny. Wciągnęli go do BMW. Jest przełom
Wbił się w mur dworu. 20-latek za kierownicą audi. Tragedia
Wbił się w mur dworu. 20-latek za kierownicą audi. Tragedia
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2