Radom: 38-latek podpalił radiowóz, bo pokłócił się z żoną

Mieszkaniec Radomia, po sprzeczce ze swoją żoną, podpalił radiowóz, którym na interwencję przybyli wezwani przez kobietę policjanci. Mężczyzna usłyszał zarzuty, a prokuratura planuje wystąpić do sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie.

Przesłuchano matkę głodzonej trzylatkiPrzesłuchano matkę głodzonej trzylatki
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Marek Dąbkowski

Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 5 rano w jednym z mieszkań przy ulicy 25 Czerwca w Radomiu. Funkcjonariusze zostali wezwani do awantury domowej. Po przybyciu na miejsce okazało się, że 38-letni mężczyzna opuścił już mieszkanie.

Żona poinformowała policjantów, że doszło między nimi do kłótni, ponieważ mąż podejrzewał ją o zdradę.

Gdy mundurowi wyszli z budynku, zauważyli płonący radiowóz. Pojazd spłonął doszczętnie, a ogień uszkodził także trzy inne samochody zaparkowane w pobliżu oraz elewację budynku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kolejny lotnik, tym razem w Škodzie. Wybił się przy zmianie pasa

Na miejsce wezwano straż pożarną, która ugasiła pożar. Straty oszacowano na 135 tysięcy złotych. Rozpoczęto poszukiwania sprawcy podpalenia. Około godziny 10 policyjny pies doprowadził funkcjonariuszy do bloku przy ulicy Kusocińskiego, gdzie 38-latek ukrywał się w mieszkaniu znajomego.

Podczas zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy. Został osadzony w policyjnym areszcie, a następnie przewieziony do szpitala na obserwację. Prokurator Rejonowy Radom-Wschód Cezary Ołtarzewski poinformował Polską Agencję Prasową (PAP), że mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.

Śledczy postawili mu zarzuty zniszczenia mienia o znacznej wartości oraz znęcania się nad żoną. - Zamierzamy wystąpić do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny – powiedział PAP prokurator Ołtarzewski. Nie wyklucza się również postawienia zarzutu kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, jednak konieczna jest opinia biegłego.

W toku dochodzenia ustalono, że 38-latek w nocy pojechał na stację benzynową, gdzie zakupił pół litra alkoholu oraz benzynę w kanistrach. Po powrocie do domu doszło do awantury z żoną.

Mężczyzna wyjaśnił, że po kłótni z żoną myślał o samospaleniu, ale gdy zauważył przed blokiem radiowóz, zmienił plany i oblał benzyną pojazd oraz go podpalił – przekazał prokurator cytowany przez PAP.
Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany