Podczas rozprawy Mateusz H. szczegółowo opisał okoliczności popełnienia zbrodni. Jak podaje "Fakt", przyznał, że zamordował Wiktorię K., gdy ta zasnęła w jego mieszkaniu. Według ustaleń prokuratury, mężczyzna wcześniej zaplanował zabicie przypadkowej osoby, a następnie zrealizował swój plan.
Czytaj także: Policja zaproponowała ochronę Owsiakowi. Oto co zrobił
Dałem jej wybór czy chce jechać do domu, czy do mnie. Zdecydowała, że pojedzie do mnie. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy o niczym, potem usnęła. Chodziłem po pokoju, próbowałem ją obudzić, nie dało się. Potem rzuciłem monetę, wypadł orzeł.... więc ją zabiłem. Nie wiem, dlaczego to zrobiłem. Pewne rzeczy się dzieją, ale nie mam na nie wpływu - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zabójstwo w Radzionkowie
18-letnia Wiktoria z Bytomia poznała 19-letniego Mateusza w autobusie, gdy wracała z dyskoteki w Katowicach. Dziewczyna przyjęła propozycję noclegu w mieszkaniu oskarżonego w Radzionkowie. Gdy nastolatka zasnęła, Mateusz H. dopuścił się brutalnego morderstwa.
Usiadłem na jej klatce i zacząłem ją dusić. Wybrałem duszenie, bo wtedy nie ma krwi. Ona próbowała złapać powietrza, nie miała siły walczyć, próbowała wydawać dźwięki, ale było za późno. Myślałem, że mi ulży, gdy popełnię morderstwo — powiedział na sali rozpraw, cytowany przez "Fakt".
Mężczyzna następnie rozebrał i zgwałcił nastolatkę. Później próbował ukryć jej ciało. Po kilku godzinach został zatrzymany przez śląskich śledczych, którzy odkryli przerażającą prawdę.
Prokuratura oskarżyła Mateusza H. o morderstwo ze szczególnym okrucieństwem oraz gwałt. Śledztwo ujawniło, że morderca cierpi na zespół sadyzmu seksualnego oraz ciężkie zaburzenia osobowości. Mężczyzna przyznał się do winy. Mateuszowi H. grozi wyrok dożywotniego pozbawienia wolności.
Jak informuje "Fakt", rodzice zamordowanej Wiktorii byli obecni na sali sądowej, nie kryjąc łez podczas zeznań oskarżonego. Mateusz H. próbował tłumaczyć swoje czyny trudnym dzieciństwem, jednak biegli stwierdzili, że był w pełni poczytalny w momencie popełnienia zbrodni. Na kolejnej rozprawie, zaplanowanej na 12 lutego, sąd zamierza przesłuchać rodzinę oskarżonego.