Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 
aktualizacja 

Zabójstwo 27-letniej Ukrainki. Zabrali jej maleńkie dziecko. Nowe fakty

34

Ruszył proces w sprawie szokującej zbrodni. Para w Niemczech jest oskarżona o zabójstwo 27-letniej Ukrainki i jej matki. Małżeństwo zabrało kobiecie pięciomiesięczne dziecko, chcąc je wychować jak swoje. Aby to uczynić, użyli podstępu, udając chęć pomocy uchodźczyni z Ukrainy.

Zabójstwo 27-letniej Ukrainki. Zabrali jej maleńkie dziecko. Nowe fakty
Zabili Ukrainkę i jej matkę. Porwali dziecko. Ruszył proces (Getty Images, Getty Images)

Jak podaje "Der Spiegel", ruszył proces w sprawie okrutnej zbrodni, jaka miała miejsce w marcu 2024 roku. Obywatelka Ukrainy, 27-letnia kobieta, zaginęła wraz ze swoją matką w tajemniczych okolicznościach. Obie zamieszkiwały w ośrodku dla uchodźców. Po kilku dniach poszukiwań odnaleziono jej ciało na brzegu Renu. Dwa tygodnie później znaleziono zwłoki jej matki.

Jak się okazało, kobiety zostały zamordowane. Oskarżone o zbrodnię jest małżeństwo z Niemiec - 45-letnia kobieta i jej 43-letni mąż z Sandhausen. Wedle nieoficjalnych informacji oskarżona jest rodowitą Rosjanką, z kolei jej życiowy partner - Niemcem. Oboje przyznają się do winy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Akcja na granicy z Białorusią. Polscy strażnicy nie dali się nabrać

Zabójstwo Ukrainki w Niemczech. Zabrali jej dziecko

Śledczy podali, jaki był motyw zbrodni. Małżeństwo chciało mieć córkę. Jak ustaliła prokuratura, 45-latka celowo nawiązywała za pomocą platformy Telegram kontakt z uchodźcami z Ukrainy. Obiecywała pomoc. W ten sposób natrafiła na 27-latkę, która potrzebowała tłumaczki, ponieważ spodziewała się dziecka.

W marcu, gdy córeczka 27-latki miała już pięć miesięcy, doszło do zabójstwa. Para z Niemiec najpierw zamordowała starszą z kobiet, a następnie jej córkę.

Małżeństwo już wcześniej oszukiwało znajomych, że 45-latka spodziewa się dziecka. Gdy pozbawili życia obie kobiety, jej mąż ogłosił w pracy, iż został ojcem. Tak naprawdę uprowadzili malutką córeczkę zamordowanej Ukrainki. Gdy sprawa wyszła na jaw, dziewczynka została odebrana - była cała i zdrowa. Lekarze potwierdzili poprzez badania DNA, że dziecko należy do 27-latki.

Dziecko, które ma obecnie około 11 miesięcy, mieszka teraz z ciotką na Ukrainie. Kobieta ta jest współpowódką w sprawie. Proces obejmuje dziewięć dni rozpraw, a wyrok w sprawie tego wstrząsającego mordu może zostać ogłoszony 21 lutego.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nauczycielka zastrzelona przez byłego ucznia. Dyrektor szkoły: "Była skryta"
"Bestia z Wrocławia" wkrótce kończy odsiadywanie wyroku. Co dalej?
Zaginęła 14-letnia Oliwia z Gdańska. Policja apeluje o pomoc
Niebezpieczne sceny w centrum Warszawy. Mężczyzna jechał na masce rozpędzonego samochodu
"Gdzie jest dziecko?". Sąsiad stanął oko w oko z mordercą
Zaginięcie Beaty Klimek. Znany kryminolog: "Stało się coś złego"
Ciężarna 19-latka zginęła w wypadku. Kierowcy byli pijani
Na nic zakaz prowadzenia. Odebrał auto i ruszył. Sąd nie miał litości
Zabójstwo w centrum Gliwic. Chcą surowszego wyroku dla 18-latka
Seria morderstw staruszek w Warszawie. Co ze skradzionymi rzeczami?
Nauczycielka zastrzelona. Dyrektor wspomina Pawła Sz.
Zwłoki psa na lotnisku w USA. Miał zostać utopiony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić