W styczniu ta informacja wstrząsnęła mieszkańcami angielskiego Rugby i odbiła się szerokim echem w polskich mediach.
7 stycznia około godz. 4.30 rano służby ratunkowe i policja pojawiły się w jednym z mieszkań przy ul. Johnson Avenue, w związku ze zgłoszeniem o zatrzymaniu akcji serca u dziecka. Niestety, mimo podjętej reanimacji, życia 13-miesięcznej Izabeli nie udało się uratować. Dziewczynka zmarła w szpitalu.
Brytyjska policja zatrzymała Kingę W. i Michała S., podejrzanych o zabójstwo ich rocznej córki. Sąsiedzi relacjonowali, że para została wyprowadzona z mieszkania z prześcieradłami na głowach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak się okazało, podczas przeszukania mieszkania Michała S. policja znalazła zdjęcia uznane za pornografię dziecięcą. Według informacji przedstawionych przez prokuraturę, wśród zgromadzonych materiałów znajdowało się około 100 niecenzuralnych zdjęć, w tym 63 zdjęcia z kategorii A (najcięższe przypadki), 23 z kategorii B oraz 14 z kategorii C. Wspomniane fotografie miały być gromadzone w okresie od października 2022 roku do stycznia 2025 roku (za: natemat.pl).
Polska para przed sądem w Warwick
Po śmierci małej Izabeli polska para została aresztowana i - jak informuje "Fakt - 14 lutego stanęła przed Sądem Koronnym w Warwick. Michał S. przyznał się do posiadania zdjęć dziecka, które mogą być traktowane jako pornografia. Jednocześnie ani kobieta, ani mężczyzna nie przyznali się do zarzutów związanych z zabójstwem dziecka.
Według "Faktu", właściwy proces Kingi W. i Michała S. rozpocznie się dopiero 12 stycznia 2026 r. i ma potrwać osiem tygodni. Sprawa wywołała ogromne emocje, nie tylko wśród Polaków. W mediach społecznościowych pojawiły się komentarze od internautów, domagających się surowych kar dla polskiej pary. Na razie nie wiadomo, co dokładnie wydarzyło się w mieszkaniu wynajmowanym przez Kingę W. i Michała S.