Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w niedzielny poranek na kieleckim rynku. 20-letni obywatel Ukrainy został zatrzymany po tym, jak oddał sześć strzałów.
Źródło zdjęć: © Google Maps | Getty Images
O niebezpiecznym incydencie na rynku w Kielcach informuje Radio Kielce.
W niedzielę rano, około godziny 6.00, przed jednym z lokali na kieleckim rynku operator miejskiego monitoringu zwrócił uwagę na grupę osób. Wśród nich znajdował się młody mężczyzna, który po utarczce słownej z innym mężczyzną wyjął przedmiot przypominający broń. Oddał sześć strzałów w kierunku grupy, w której znajdował się mężczyzna, z którym chwilę wcześniej miał się pokłócić - powiedział w rozmowie z rozgłośnią. st. asp. Jacek Borek z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Zrelacjonował również, że oddane przez niego strzały były niecelne. Nikt nie został poszkodowany.
Wszedł na pasy z hulajnogą. Kierowcy nawet się nie zatrzymali
Obywatel Ukrainy zatrzymany
Na miejsce zdarzenia skierowane zostały policyjne patrole. Zatrzymano strzelającego mężczyznę. Okazało się, że to 20-letni mieszkaniec Kielc, obywatel Ukrainy.
Radio Kielce podaje, że w chwili zdarzenia był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie.
Mężczyzna został zatrzymany. Policjanci zabezpieczyli przedmiot, z którego strzelał i oddali go do laboratorium w celu identyfikacji. Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia - podsumowano.