Strzelał do autobusu w Warszawie. Policja pokazała broń

Podejrzany 36-latek został zatrzymany w sprawie ostrzelania autobusu w Warszawie. Policja potwierdziła, że znaleziono przy nim broń. Czy działał pod wpływem narkotyków? W przeszłości był karany za ich posiadanie. - Czekamy na wyniki badań - mówi o2.pl asp. szt. Marta Haberska z KPR II w Warszawie.

Warszawa: Podejrzany 36-latek miał ostrzelać autobusWarszawa: Podejrzany 36-latek miał ostrzelać autobus
Źródło zdjęć: © Policja | KPR II Warszawa
Rafał Strzelec

Komenda Stołeczna Policji poinformowała o zatrzymaniu 36-letniego mężczyzny w związku z niebezpiecznym incydentem, jaki miał miejsce we wtorek, 4 lutego przy ul. Chełmskiej na Mokotowie.

Mężczyzna oddał trzy strzały z przedmiotu przypominającego broń w kierunku zamkniętych drzwi autobusu linii 119. Następnie zbiegł z miejsca zdarzenia. Na szczęście nikt nie został poszkodowany. Wirtualna Polska informowała, że sprawca mógł być rozjuszony tym, że kierowca zamknął przed nim drzwi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Strzały przed metrem w Brukseli. Nagrali sprawców

Warszawa. Mężczyzna strzelał do autobusu. Policja pokazała broń

Jak informowała nas asp. szt. Marta Haberska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II, podejrzany został zatrzymany w środę po godz. 20.00 na terenie Mokotowa. Teraz mundurowi ujawnili kolejne fakty na temat zatrzymania. Akcja policji miała miejsce w mieszkaniu mężczyzny.

"Podczas zatrzymania funkcjonariusze w mieszkaniu podejrzanego znaleźli przedmiot przypominający broń. To, czy był to ten sam przedmiot, który został użyty podczas zdarzenia, będzie przedmiotem badań śledczych" - podała KRP II w Warszawie.

Jak podawała wcześniej policja, 36-latek był karany notowany za znieważenia i posiadanie narkotyków. Czy we wtorek mógł działać pod ich wpływem?

W miejscu zamieszkania nie znaleziono środków odurzających. Czekany na wyniki badań, które wskażą, czy mężczyzna był pod ich wpływem - odpowiada na nasze pytanie asp. szt. Marta Haberska.
Nagranie z monitoringu. To on strzelał do autobusu
Nagranie z monitoringu. To on strzelał do autobusu © Policja | KPR II Warszawa

Teraz wszystkie czynności z podejrzanym będą nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Mokotów. Za przestępstwo uszkodzenia mienia grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Jak podały Miejskie Zakłady Autobusowe, kierowca, do którego miał mierzyć podejrzany, nie skorzystał z pomocy psychologa. Na drugi dzień po incydencie wrócił do pracy.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Groźny atak amstaffa na Saskiej Kępie. "Mój ukochany pies nie żyje"
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Zwłoki w BMW. Makabryczne odkrycie na Podkarpaciu
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Tragiczny wypadek w Celinach. Nie żyją trzy osoby
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów
Dramat pod Dino. Atak nożownika na oczach klientów
Policja szuka nastolatków. Upublicznili ich wizerunki
Policja szuka nastolatków. Upublicznili ich wizerunki
Ojciec 46-letniego Marcina nie kryje żalu. "Liczę na sprawiedliwość"
Ojciec 46-letniego Marcina nie kryje żalu. "Liczę na sprawiedliwość"
19-latek z Ukrainy wydalony z Polski. Groził i bił partnerkę
19-latek z Ukrainy wydalony z Polski. Groził i bił partnerkę
BMW wjechało w dom w Sokołowie Podlaskim. 53-latka trafiła do szpitala
BMW wjechało w dom w Sokołowie Podlaskim. 53-latka trafiła do szpitala
13,5 roku za drogowe morderstwo. Wyrok dla Leszka G.
13,5 roku za drogowe morderstwo. Wyrok dla Leszka G.
Atak w klubie nocnym. Zatrzymali 29-letniego Filipińczyka
Atak w klubie nocnym. Zatrzymali 29-letniego Filipińczyka
Miał rany głowy i szyi. Cztery psy zagryzły 80-latka
Miał rany głowy i szyi. Cztery psy zagryzły 80-latka
Tragedia w Poznaniu. Wstrząsające doniesienia o kierowcy. Policja komentuje
Tragedia w Poznaniu. Wstrząsające doniesienia o kierowcy. Policja komentuje