Dramat miał miejsce 13 stycznia w godzinach porannych w Świeciu na ulicy Sienkiewicza. Jak ustaliła policja, 18-letni kierujący samochodem osobowym peugeot 206, jadąc od strony Sulnówka, nie dostosował prędkości, po czym zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w mercedesa. W wyniku wypadku 18-latek zginął na miejscu. Kierująca drugim autem kobieta trafiła do szpitala.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wypadek w Świeciu. Szkoła żegna Kamila
Jak donosi "Super Express", ofiarą tragicznego wypadku był 18-letni Kamil. - Panie Boże, błagam Cię, oddam wszystko, co mam, a Ty oddaj mi mojego synka. Błagam - napisała w poruszającym wpisie mama Kamila. Emocjonalny wpis zamieściła także szkoła, do której chodził tragicznie zmarły 18-latek ze Świecia.
"Nie umiera ten, kto trwa w sercach i pamięci naszej. Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci ucznia naszej szkoły Kamila. Wyrazy głębokiego współczucia dla rodziny składają: dyrekcja, grono pedagogiczne, pracownicy oraz cała społeczność uczniowska" - napisano na profilu Zespołu Szkół Ponadpodstawowych na portalu społecznościowym.
Mama chłopaka podała datę pogrzebu swojego syna. Kamil zostanie pochowany w sobotę, 18 stycznia. Msza żałobna odbędzie się o godz. 9.00 w kościele Niepokalanego Serca NMP w Laskowicach. Jego ciało spocznie na cmentarzu komunalnym w Świeciu.
Czytaj również: Szok w Jabłonnie. Policja postrzeliła mężczyznę z widłami