Mężczyzna został oskarżony o dokonanie gwałtu na pasażerce, która zasnęła w trakcie nocnego kursu z 16 na 17 listopada. Do zdarzenia miało dojść po zakończeniu trasy, kiedy kierowca, wykorzystując stan kobiety, miał dopuścić się przestępstwa. Śledczy, opierając się na materiałach dowodowych, w tym na zeznaniach pokrzywdzonej, przedstawili podejrzanemu zarzut.
Jest to zarzut wykorzystania bezradności pokrzywdzonej wynikającej z faktu, że znajdowała się ona w stanie snu połączonego ze zmęczeniem fizjologicznym oraz uprzednim zażyciem leku i spożyciem alkoholu i doprowadzenie do obcowania płciowego - powiedział prokurator w rozmowie z portalem Raport Warszawski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Spojrzała na lody w Lidlu. Sieć przeprasza
Kobieta zamówiła transport za pośrednictwem usługi Uber X i podróżowała w kierunku warszawskiej Białołęki. Kierowca, korzystając z faktu, że pasażerka zasnęła, miał dopuścić się gwałtu na 30-letniej pasażerce.
Gwałt w Warszawie. Zatrzymano kierowcę
We wtorek, 19 listopada, przed sądem przesłuchano pokrzywdzoną. Na podstawie zebranego materiału dowodowego, w tym jej zeznań, prokuratura przedstawiła zarzuty 42-letniemu obywatelowi Gruzji, który został wcześniej zatrzymany.
Jak informuje portal Raport Warszawski, podejrzany również został przesłuchany, jednak nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.
Prokuratura wniosła o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy, podkreślając powagę zarzutów. Jeśli mężczyzna zostanie uznany za winnego, grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Śledztwo w tej sprawie jest nadal w toku.