Tragedia na Mazowszu. Zginęły cztery osoby. To wykryli we krwi kierowcy

W listopadzie 2024 r. w gminie Chorzele na skraju Mazowsza doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęły cztery osoby. Jak informuje prokuratura, kierowca jednego z pojazdów był pod wpływem alkoholu i narkotyków.

Ofiary spłonęły w samochodzie. Tragiczny wypadek na MazowszuOfiary spłonęły w samochodzie. Tragiczny wypadek na Mazowszu
Źródło zdjęć: © Straż Pożarna
Danuta Pałęga

Najważniejsze informacje

  • Wypadek miał miejsce w listopadzie 2024 r. w gminie Chorzele.
  • Kierowca volkswagena passata był pod wpływem alkoholu i narkotyków.
  • Cztery osoby zginęły, w tym dwoje pasażerów skody superb.

Śledztwo w sprawie wypadku

Prokuratura Rejonowa w Przasnyszu prowadzi śledztwo dotyczące wypadku drogowego, który wydarzył się w gminie Chorzele na Mazowszu. W listopadzie 2024 r. doszło tam do tragicznego zdarzenia, w wyniku którego zginęły cztery osoby. Śledczy ustalili, że kierowca volkswagena passata był pod wpływem alkoholu i narkotyków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zignorował czerwone światło. Finał mógł być tylko jeden

Kierowca pod wpływem

Badania wykazały, że kierowca passata miał 3,52 prom. alkoholu we krwi oraz obecność MDMA i śladowe ilości amfetaminy. W wypadku uczestniczyła również skoda superb, której kierowca był trzeźwy. W wyniku zderzenia skoda wpadła do rowu i spłonęła, zabijając dwoje pasażerów.

W wypadku zginęli kierowca passata i jego 48-letni pasażer. Drugi pasażer passata trafił do szpitala w ciężkim stanie. W skodzie podróżowali 27-letni mężczyzna i kobieta, którzy zginęli na miejscu. Prokuratura czeka na opinie biegłych, które pomogą ustalić dokładny przebieg zdarzenia.

Ekspertyzy biegłych

Prokuratura oczekuje także na opinie biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków oraz pożarnictwa. Eksperci mają ustalić, co było przyczyną zapalenia się skody. Wstępne oględziny wykazały, że stan techniczny pojazdów nie przyczynił się do wypadku.

Śledztwo w sprawie wypadku w gminie Chorzele jest w toku. Prokuratura dąży do pełnego wyjaśnienia okoliczności zdarzenia, aby ustalić odpowiedzialność za tragedię, która pochłonęła cztery życia.

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany