Trzy osoby nie żyją. Kierowca był pijany. Prokuratura stawia zarzuty
W Grochowem (woj. podkarpackie) doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęły trzy młode osoby. - Po zderzeniu kierowca lawety opuścił pojazd i kontynuował ucieczkę pieszo. Po przebiegnięciu około 200 metrów został zatrzymany przez jednego z funkcjonariuszy policji - przekazał prok. Dubiel. Mężczyzna, w momencie wypadku będący pod wpływem alkoholu, usłyszał zarzuty.
Najważniejsze informacje
- Kierowca lawety uciekał przed policją, będąc pod wpływem alkoholu.
- W wyniku wypadku zginęły trzy osoby w wieku 12, 18 i 19 lat.
- Sprawcy grozi kara do 25 lat więzienia.
Tragiczny wypadek w Grochowem
W poniedziałkowy wieczór w miejscowości Grochowe doszło do tragicznego wypadku. Kierowca lawety, będący pod wpływem alkoholu, nie zatrzymał się do kontroli policyjnej i rozpoczął ucieczkę.
Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Mielcu podjęli w miejscowości Grochowe próbę zatrzymania kierowcy pojazdu ciężarowego typu laweta marki Mercedes, którego styl i technika jazdy wskazywały, że może znajdować się pod wpływem alkoholu - przekazał prok. Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Morderstwo drogowe. Jak karać pijanych kierowców? Mocne słowa na ulicy
Podczas wspomnianej ucieczki, 43-letni Artur C. uderzył w samochód osobowy marki Seat Toledo. Pojazd, którym podróżowały trzy osoby, wypadł z drogi i uderzył w betonowy słup energetyczny. Wszyscy pasażerowie - 19-letnia kobieta, jej 12-letni brat oraz 18-letni chłopak, obywatel Niemiec - zginęli na miejscu.
Zarzuty dla kierowcy
Prokuratura Rejonowa w Mielcu postawiła kierowcy zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Artur C. przyznał się do zarzutów, ale odmówił składania wyjaśnień.
Oprócz zarzutów związanych z wypadkiem, Artur C. usłyszał także oskarżenie o kierowanie gróźb karalnych wobec członka rodziny. Do tego zarzutu się nie przyznał. Prokuratura wniosła o trzymiesięczny areszt dla podejrzanego. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 25 lat pozbawienia wolności.