Richard Allen, technik farmaceutyczny, został skazany na 130 lat więzienia za porwanie i zamordowanie dwóch nastolatek w Delphi, małym miasteczku w stanie Indiana. Zbrodnia miała miejsce w 2017 roku, jednak Allena aresztowano dopiero pięć lat później. Szczegóły tej sprawy są szokujące.
Jak informuje Associated Press, proces zabójcy, który rozpoczął się 18 października, przyciągnął tak dużą uwagę opinii publicznej w USA, że przysięgli zostali odizolowani w siedzibie władz hrabstwa Carroll w Delphi.
Allen uprowadził 13-letnią Abigail Williams i 14-letnią Liberty German i zamierzał je zgwałcić. Jednak jego plany pokrzyżował przejeżdżający w pobliżu samochód. Ostatecznie mężczyzna poderżnął dziewczynkom gardła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obrońcy Allena próbowali przekonać sąd, że zbrodnia była rytualnym zabójstwem dokonanym przez grupę białych supremacjonistów, znanych jako Odyniści, związanych z ruchem neopogańskim. Sąd jednak odrzucił te argumenty, uznając Allena za winnego.
Brutalne zabójstwo w Delphi
W 2017 roku ta zbrodnia wstrząsnęła lokalną społecznością i była szeroko opisywana w mediach. Richard Allen porwał i zamordował 13-letnią Abigail Williams i 14-letnią Liberty German. Dziewczynki wybrały się na spacer po szlaku turystycznym, gdzie ich ciała znaleziono kilka dni później.
Jak się okazało, na telefonie jednej z dziewczynek policjanci odnaleźli nagranie, na którym widać było prawdopodobnego sprawcę. Funkcjonariusze upublicznili to wideo.
Ostatecznie Richard Allen został aresztowany dopiero w 2022 roku. Stało się tak, choć sprawca sam zgłosił się na policję kilka dni po dokonaniu zbrodni. Przyznał wówczas, że był na miejscu zdarzenia i widział nastolatki. Funkcjonariusze zgubili jednak notatkę z tą informacją, a odnaleźli ją dopiero po pięciu latach. Wtedy to przeszukano dom mężczyzny.