Użył podstępu, by zgwałcić 11-latkę w toalecie. Dramat w USA
Szokujące zdarzenie w USA. Mężczyzna z Florydy zwabił 11-letnią dziewczynkę do toalety w parku, aby ją zgwałcić. Został schwytany przez grupę świadków, którzy powiadomili o zdarzeniu policję.
Jak opisuje "Daily Mail", 18-letni Antwan Johnson został oskarżony o napaść seksualną, porwanie i bezprawne pozbawienie wolności. Wedle ustaleń policji, we wtorek (8 lipca) mężczyzna zwabił młodą dziewczynę do toalety w Gwen Cherry Park w Miami.
Użył w tym celu podstępu - i poprosił ją o papier toaletowy z damskiej toalety, "ponieważ w męskiej nie było papieru toaletowego". Następnie zmusił ją do wejścia do toalety, gdzie miał ją zgwałcić. Krzyk ofiary usłyszeli przechodnie. To oni zareagowali i zatrzymali 18-latka aż do przyjazdu policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dwukrotnie był ewakuowany. "Strzały było słychać w całym mieście"
Gwałciciel z USA miał problemy z prawem
Świadkowie opisują, że sytuacja była dramatyczna. Na miejscu zdarzenia znajdowała się matka ofiary. - Słowa nie potrafią nawet opisać wyrazu jej twarzy, bo wyglądała, jakby jej tam w ogóle nie było - powiedział jeden ze świadków.
Johnson przebywa w areszcie Turner Guilford Knight Correctional Center. Wkrótce stanie przed sądem. "Daily Mail" donosi, że może mu grozić nawet kara śmierci. W raporcie z aresztowania policja podała, że Johnson początkowo zaprzeczył zgwałceniu dziewczyny, ale następnie "odwołał zeznania i przyznał się".
To nie pierwszy raz, gdy 18-latek ma problemy z prawem. W kwietniu został aresztowany za napaść na swoją matkę. Zarzucono mu przemoc domową. Nie podano, dlaczego opuścił więzienie.