Wciągnął ją do windy i skatował. Jakubowi K. grozi do 20 lat więzienia

38-letni Jakub K. złamał zakaz zbliżania się do byłej partnerki i brutalnie ją zaatakował. Rozbił kobiecie butelkę na głowie, kopał ją i uderzał nią o ściany. Prokuratura Rejonowa w Gorzowie Wielkopolskim zakończyła śledztwo w sprawie brutalnego rozboju - informuje TVN24. Mężczyźnie grozi do 20 lat więzienia.

Jakub K. skatował swoją byłą partnerkęJakub K. skatował swoją byłą partnerkę
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
oprac.  APOL

Prokuratura Rejonowa w Gorzowie Wielkopolskim zakończyła śledztwo dotyczące brutalnego ataku na byłą partnerkę Jakuba K - informuje TVN24. 38-latek, mimo zakazu zbliżania się do Kamili W., zaatakował ją na klatce schodowej, a następnie wciągnął do windy, gdzie kontynuował atak. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do sądu.

Brutalny atak w Gorzowie Wielkopolskim

Do zdarzenia doszło 6 września 2024 r. Jakub K. użył rozbitej szklanej butelki, tzw. "tulipana", by uderzać kobietę w głowę. Jak ustalili śledczy, napastnik ciągnął ofiarę za włosy i uderzał jej głową w ścianę windy. Ale na tym nie koniec.

Stosując przemoc wobec byłej partnerki Kamili W. polegającą na uderzeniu szklaną butelką po piwie w głowę, szarpaniu, ciągnięciu za włosy, kopaniu nogami, uderzaniu głową pokrzywdzonej w ścianę windy, a także uderzając pokrzywdzoną ręką, w której trzymał rozbitą szklaną butelkę, zabrał jej przedmioty osobiste łącznej wartości 136 zł i spowodował obrażenia ciała naruszające czynności narządów ciała pokrzywdzonej na okres powyżej 7 dni - poinformowała prokuratura z Gorzowa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Stifler o usunięciu tatuażu z wizerunkiem Wojtka Goli i zarobkach na TikToku. W pięć minut celebryta zarobił fortunę

Po ataku sprawca uciekł. Kamila W. doznała poważnych obrażeń, miała siniaki, otarcia oraz złamane żebra i obojczyk.

Jakub K. miał zakaz zbliżania się do swojej byłej partnerki na odległość mniejszą niż 100 m i zakaz kontaktowania się z nią w jakikolwiek sposób. Para rozstała się, bo mężczyźnie zdarzyło się już podnieść rękę na Kamilę W.

Mężczyzna nie przyznaje się do winy i przedstawiają własną wersję wydarzeń. Prokuratura uznała, że użycie niebezpiecznego narzędzia kwalifikuje czyn jako szczególnie surowy. Jakub K., wcześniej karany, oczekuje na proces w areszcie. Grozi mu kara od 3 do 20 lat pozbawienia wolności.

Wybrane dla Ciebie

Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Miał przewozić papier, wiózł śmieci. Nielegalny transport z Niemiec
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Morderstwo Mai. Bartosz G. wciąż w Grecji. "Nie wiemy, co się dzieje"
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Bezczelne zachowanie mężczyzny. Policja pokazała zdjęcia
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
Przez pół wieku udawał niewidomego. Miał wyłudzić milion euro
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
"Kopanie leżącego". Bójka na poprawinach. Szokujące szczegóły
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
Po 16 latach policja znalazła sprawcę rozboju. Pomogło DNA
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
200 kg narkotyków w garażu. 23-latek zatrzymany
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Pijani rodzice "opiekowali się" 2-latką. Była głodna i zaniedbana
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Atak na nastolatków. Policja ujawnia. "Za pomocą pałki teleskopowej"
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Wykonywali gesty pozdrowienia hitlerowskiego w Auschwitz. Turyści zatrzymani
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Nie powiedziała, że jej matka nie żyje. Dostała 50 tys. zasiłku
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany
Strzały na rynku. 20-letni Ukrainiec był pijany