Wenezuelczyk podejrzany o morderstwo Polki. Mamy nowe ustalenia
Jak udało się nam ustalić, podejrzany o zabójstwo Yomeykert R.S. był karany na terenie Wenezueli za tzw. drobne przestępstwa. Jego kartoteka nie znajduje się jednak w europejskiej bazie danych. Mężczyzna przebywa aktualnie w areszcie we Włocławku. - Planowany czas zakończenia śledztwa to najprawdopodobniej wiosna 2026 r. - mówi o2.pl prok. Izabela Oliver z Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Yomeykert R.S. w czerwcu 2025 roku zaatakował 24-letnią Klaudię K. Mężczyzna brutalnie pobił kobietę w Parku Glazja w Toruniu i usiłował ją zgwałcić. 24-latka zmarła kilka dni po ataku. Wenezuelczyk, który mógł mieć przeterminowaną wizę na pobyt w Polsce, został zatrzymany przez policję.
Mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty. Śledczy chcą, aby Wenezuelczyk odpowiadał za zabójstwo Klaudii K. oraz za atak nożem na swoją matkę (miał z nią konflikt), a także za kierowanie gróźb karalnych w kierunku matki oraz swojego sąsiada. Łącznie grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
"Lizaka to sobie możesz kupić w sklepie". Policjanci wezwani do pracowników budowlanych
Wątpliwości wzbudzała przeszłość Wenezuelczyka. Już w czerwcu prokuratura informowała o2.pl, że Yomeykert R.S. nie był karany na terenie Polski. Okazuje się jednak, że miał przeszłość kryminalną w ojczyźnie. Odpowiadał karnie m.in. za kradzieże.
Nasze ustalenia to jednak informacje operacyjne. Prokuratura nie może opierać się na nich w trakcie działań procesowych. Dlaczego? Kartoteka Wenezuelczyka nie znajduje w europejskiej bazie danych. W krajach Unii Europejskiej dotychczas Yomeykert R.-S. był osobą niekaraną.
Nie mogę potwierdzić ani zaprzeczyć, że Yomeykert R.-S był karany na terenie Wenezueli. Według posiadanych przez tutejszą Prokuraturę informacji podejrzany Yomeykert R. S. nie był karany na terenie Unii Europejskiej - mówi o2.pl prok. Izabela Oliver, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Według naszych informacji, Yomeykert R. S. przebywa aktualnie w Zakładzie Karnym we Włocławku, w odizolowanej celi aresztu śledczego. Czeka tam na ewentualne rozpoczęcie procesu karnego. Jego start zależy od wyników obserwacji psychiatrycznej. Biegli muszą określić, czy w czasie morderstwa 19-latek był poczytalny.
Postanowieniem z dnia 7 listopada 2025 r. Sąd Okręgowy w Toruniu zdecydował o potrzebie obserwacji podejrzanego w zakładzie leczniczym. Nadmieniam, że zgodnie z art. 203 par 3 kpk obserwacja w zakładzie leczniczym nie powinna trwać dłużej niż 4 tygodnie. Niemniej jednak na wniosek zakładu sąd może przedłużyć ten termin na czas określony, niezbędny do zakończenia obserwacji; łączny czas trwania obserwacji w danej sprawie nie może przekroczyć 8 tygodni - wyjaśnia prok. Oliver.
Z odpowiedzi prokuratury wynika, że oceny biegłych należy spodziewać się na początku 2026 roku. Śledczy równolegle pracują nad aktem oskarżenia ws. Wenezuelczyka, który powinien zostać przekazany do sądu najpóźniej wiosną.
Planowany czas zakończenia śledztwa to najprawdopodobniej wiosna 2026 r. Śledztwo przedłużone jest do dnia 13 marca 2026 r. - mówi o2.pl rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl