Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 
aktualizacja 

Wikary ujawnił, co proboszcz miał robić z ministrantem. Parafianie zabierają głos

79

Wikary, który kilkanaście lat temu służył w parafii p.w. Opieki Świętego Józefa w Jedlni Letnisku pod Radomiem ujawnił treść skargi, jaką na miejscowego proboszcza złożył jeden z ministrantów. Do skandalu obyczajowego miało dojść 20 lat temu. Sprawą aktualnie zajmuje się prokuratura. Tymczasem parafianie zabrali głos.

Wikary ujawnił, co proboszcz miał robić z ministrantem. Parafianie zabierają głos
Skandal w parafii. Parafianie zabrali głos (Parafia pw. Opieki św. Józefa w Jedlni-Letnisku, Parafia pw. Opieki św. Józefa w Jedlni-Letnisku)

Sprawa to pokłosie zdarzeń z 2002 roku. Proboszcz parafii p.w. Opieki Świętego Józefa w Jedlni Letnisku miał dopuszczać się "nieobyczajnych zachowań" wobec ministrantów. Prokuratura bada, czy nie doszło do przestępstwa. Podejrzewany ks. Andrzej M. został odsunięty od kierowania parafią, w której przebywał od kilkudziesięciu lat.

Zachowanie proboszcza wyszło na jaw, bo były wikary parafii ujawnił po 20 latach list ze skargą, jaki zostawił mu jeden z poszkodowanych ministrantów. Duchowny milczał jednak przez ponad dwie dekady. Nie wiadomo dlaczego dopiero teraz zdecydował się na ujawnienie listu. Przez zwłokę księdza, sprawie grozi umorzenie ze względu na przedawnienie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ksiądz domaga się 800 zł za wydanie zgody na pogrzeb w innej parafii. Został nagrany przez wiernego

Z ustaleń "Gazety Wyborczej" wynika, że były wikary parafii (aktualnie wykładowca w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu oraz na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim) poinformował o sprawie biskupa radomskiego Marka Solarczyka. To on nakazał powiadomić prokuraturę. Prokuratura Rejonowa Radom-Zachód prowadzi w tej sprawie postępowanie wyjaśniające.

Parafianie spod Radomia zabierają głos. Mówią o starym proboszczu

Dziennikarze "Gazety Wyborczej" rozmawiali z wiernymi niewielkiej parafii pod Radomiem. Zdecydowana większość pytanych, wskazuje, że sprawa musi zostać wyjaśniona. Parafianie opisują też byłego proboszcza jako "bardzo dobrego gospodarza". Mają jednak uwagi do jego posługi duszpasterskiej.

Kościół zostawił wyremontowany, zadbany, to samo na cmentarzu: jest porządek, wybrukowane alejki. Nie był idealny. Jako duszpasterz. No cóż. Był bardzo wybuchowy, wiele osób mu to zarzucało - mówi "Wyborczej" starsza kobieta, która należy do parafii.

Parafianie podkreślają, że proboszcz był bardzo zaangażowany politycznie "co mogło nie spodobać się biskupowi". Duchowny wspierał konkretnych samorządowców, ale też działał na rzecz kampanii parlamentarnych. Był częstym gościem w gminie podczas wielu uroczystości.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Dramatyczny wypadek w Sulejowie. Auto się rozpadło
Nauczycielka uwodziła uczniów. Amerykance grozi dożywocie
Tak wygląda grób zamordowanej Kornelii. Poruszający napis
Zamordował tygodniową córkę. Horror w RPA. 37-latek przyznał się
Ukradł puszkę WOŚP z Lidla. Rozpoznał go policjant. Grozi mu 8 lat
Śmiała kradzież na autostradzie A1. Straty na ponad 100 tys. zł
Zastrzelił teściową i 5-letnią córkę. Prokuratura wszczęła śledztwo
Pogrzeb zamordowanej nauczycielki z Obrzycka. Przyszły tłumy
Przyjechał spotkać się z dziewczyną. Chwilę później zatrzymała go policja
Strażnik więzienny zastrzelił rodzinę. To nie pierwsza taka tragedia w Prusicach
Grasuje szajka włamywaczy. Tak oznaczają mieszkania, które chcą okraść
Tragedia w Holandii. Zabił Polaka i jego żonę. Został skazany
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić