Wracają z Polski do Niemiec. Planowali "upadek państwa"
Polska dokonała ekstradycji szefa neonazistowskiej grupy "Saksońscy Separatyści". Zatrzymany w Zgorzelcu 24-latek planował organizację ataku terrorystycznego w Niemczech. Celem neonazistów miało być obalenie demokratycznego systemu Republiki Federalnej Niemiec.
Jörg S. został zatrzymany 5 listopada 2024 r w Zgorzelcu. Aresztowania 24-latka dokonali funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, we współpracy z niemieckimi służbami i Prokuraturą Okręgową w Jeleniej Górze.
Czytaj także: "Potrzeba lepszych zagrywek". Elon Musk odpiera zarzuty
S. usłyszał zarzuty kierowania grupą o terrorystyczną, której działania zostały zdefiniowane jako zbrojny ekstremizm prawicowy o charakterze neonazistowskim. Akcja niemieckich służb we współpracy z międzynarodowymi organami prawnymi pozwoliła na zatrzymanie ok. 20 członków organizacji "Saksońscy Separatyści".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjscy szpiedzy na terenie Polski. Ekspert wyjaśnia działania wywiadu
Dziennik "Bild" podaje, że szef grupy Jörg S. przebywa już w więzieniu w Karlsruhe. Poinformowali o tym przedstawiciele niemieckiego wymiaru sprawiedliwości.
Sędzia śledczy Federalnego Trybunału Sprawiedliwości wykonał dziś nakaz aresztowania obywatela Niemiec - przekazała prokurator BGH Ines Peterson, cytowana przez "Bild".
Wiadomo, że Jörg S. i jego grupa byli bardzo dobrze zorganizowaną grupą przetępczą. Przeszli m.in. przeszkolenia wojskowe. Potrafili posługiwać się bronią. Mieli dążyć do upadku ustroju demokratycznego w Niemczech. Do określenia nazwy swojej grupy (Saksońscy Separatyści) używali skrótu "SS".
Zatrzymany w Polsce separatysta to syn znanego neonazisty
"Bild" ujawnił, że Jörg S. to syn austriackiego neonazisty Hansa Jörga Schimanka juniora. Mężczyźni pochodzą z dynastii znanej z prawicowych, skrajnych poglądów. Hans Jörg Schimanek w latach 1987-1995 działał w Ösi-Nazistowskiej VAPO.
Mężczyzna został zatrzymany i skazany za działalność nazistowską. Karę odbywał w Wiedniu. W 1999 roku wyszedł z więzienia i osiedlił się w niemieckiej Saksonii.