Wyrok ws. bydgoskich uczniów. Tak potraktowali koleżankę
Jest wyrok sądu ws. uczniów z Bydgoszczy, którzy wirtualnie rozebrali koleżankę, a jej zdjęcie wrzucili do sieci. Sąd uznał, że zachowanie nastolatków to "demoralizacja", ale wymierzył łagodną karę. W szoku są koledzy poszkodowanej dziewczyny.
Dwóch nastolatków z Bydgoszczy rozebrało wirtualnie swoją koleżankę. Korzystając z technologii AI, dodali twarz dziewczyny do zdjęcia nagiej kobiety uprawiającej seks. Następnie pobrali wygenerowaną ilustrację i wrzucili do sieci.
Wieść o sprawie szybko dotarła do dyrektora bydgoskiej placówki. Ten zawiadomił organy ścigania. Policjanci ustalili, kto odpowiada za wykonanie przeróbki i skierowali sprawę do V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rodzinnego w Bydgoszczy. Temat opisuje "Gazeta Wyborcza".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nie tylko w tej sprawie ma wiele na sumieniu". Ostry komentarz pod adresem arcybiskupa Dzięgi
Jest wyrok sądu. "Demoralizacja"
Dwóch uczniów bydgoskiego liceum usłyszało zarzuty z art. 202 Kodeksu Karnego. Chodzi o rozpowszechnianie pornografii osoby małoletniej. Za ten czyn nastolatkom groziła kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Sąd potraktował ich jednak dużo łagodniej. Mimo że określił zachowanie mianem "demoralizacji", zdecydował się na udzielenie uczniom upomnienia.
Sąd Rodzinny po analizie sprawy, stwierdził, że nieletni wykazują przejawy demoralizacji i za to na podstawie art. 7 pkt. 1 ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich udzielił im upomnienia - przekazał Jarosław Błażejewski, prezes Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, cytowany przez "Gazetę Wyborczą".
Zbulwersowani są inni uczniowie ogólniaka z Bydgoszczy. Mówią o "wstrząsającej historii".
Jak się słyszy o takich historiach, to tak nie wstrząsają, ale oni zrobili coś ohydnego dziewczynie, którą znamy. Wszyscy mogli zobaczyć zdjęcie, na którym uprawia seks. Myślałem, że ich rozniosę. To jest więcej niż głupota - powiedział "Wyborczej" jeden z kolegów poszkodowanej dziewczyny.